Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 2:13 am Temat postu: Poprawny zapłon = dobre osiągi. |
|
|
Witam Wszystkich.
Właśnie chciałem zacząć przygodę z paliwami HP.
Czytam wasze posty o paliwach rakietowych.
Kombinacji jest niesamowicie dużo.
Zachwycacie sie tymi paliwami.
Jednak miałem kiedyś okazję odpalać rakietę oświetleniową HLZ 1000 (? nazwy dokładnie nie pamiętam)
Ładunek rakietowy na PCz.
Jako dysza wkładka bakelitowa (1 cm grubości)
Dysza (jedna główna + 4 stabilizujące ruchem obrotowym)
Całość wykonana w postaci rury stalowej.
Ładunek w postaci pojedynczego ziarna z wieloma kanałami.
Czas palenia (ciężko powiedzieć maks ~ 0.5 sek ??)
Odpalane z wyrzutni rurowej (ładunek zapłonowy wystarcza do wyrzucenia rakiety z wyrzutni – nawet przy niespracowaniu silnika rakiety – sprawdzone doświadczalnie )
Pułap osiągany 1000 m. (przy pionowym odpaleniu)
Prostota konstrukcji.
Sprawdzone paliwo.
Łatwość i względne bezpieczeństwo odpalenia.
Czy możecie potwierdzić, że skuteczny zapłon to połowa sukcesu ??
Czy ktoś już dokładniej rozgryzł arkusz Nakki dotyczący zapłonników ?
I czy nie uważacie, iż proste paliwo to łatwość powtórzenia testu więc należałoby dążyć do uproszczenia technologii produkcji i składu paliwa ??
QbaS
ps.
Przepraszam za lamerstwo.
Do tej pory miałem do czynienia z rozwiązaniami gotowymi (głównie wojskowymi)
ps2. Do moderatorów.
Jeżeli się powtarzam lub temat był już poruszany proszę o wybaczenie i informacje gdzie szukać. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker Gość
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 6:28 am Temat postu: |
|
|
Witam
Niedawno zrobiłem dwa silniki a właściwie ja z kolegą jeden odpalaliśmy z lontu a drugi z akumulatrorka od skuterka w rakieta była wielkości emi4
tylko inny kształt stateczników i cięższa o 25g
I silnik z lontu poleciał na ok.20m wysokość bloku 4 piętrowego
A ten z bateri poleciał ze malo go z oczu nie straciliśmy ale potem skręcił i tylko mamy korpus silnika który lezał ok. 200m od startu
Silnik:
Brystol nawijany na strzykawke 7ml dysz z gipsu dysza 3mm hanał 3mm
Karmelka 60/40 o kolorze jakno żółtym |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 4:55 pm Temat postu: |
|
|
Tak to prawda że dobry zapłon to podstawa. Wielu nie zdaje sobie z tego sprawy i pchają kilogramy pcz na zapłonniki albo z kolei używają samego żarnika lub lontu. Każdy szanujący sie budowniczy sr opracowuje do każdego sr-a odpowiedni zapłon. Jego odpowiedni dobór jest niezbędny i tak np. żbyt duża ilość podsypki prochowej spowoduje zbyt gwałtowny wzrost ciśnienia i cato!, zbyt mała ilośc mieszanki zapłonowej może być powodem niestabilnej pracy, "złego spalania", zbyt szybka mieszanka zapłonowa rówież objawia się tak samo jak przykład powyżej, zbyt mała temperatura lub zbyt duża temperatura to duży problem dla tych którzy bawią się w HP. Bo przy zbyt małej temperaturze zachodzi zbyt mała, za płytka penetracja cieplna ziarna i jego szybkie zchłodzenie się co powoduje niestabilną pracę a w końcu jej brak. natomiast zbyt duża penetracja cieplna ziarna to znowu problem.
Rodzaj zapłonnika jego charakter czy masa może być wiliczona za pomcą licznych wzorów, jednak tak naprawdę całość dopełniają próby stacjonarne i to one w przekroju całości są najważniejsze.
pozdrawiam _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 6:23 pm Temat postu: |
|
|
W sprawie zapłonu polecam moje testy na hamowni (temat o hamowniach) identyczny silnik odpalony dwojako jeden lontem od przodu z podsypką drugi elektrycznie od tyłu różnica jest wyraźna w charakterystyce silnika. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 6:45 pm Temat postu: Re: Poprawny zapłon = dobre osiągi. |
|
|
QbaS napisał: | ... miałem kiedyś okazję odpalać rakietę oświetleniową HLZ 1000 (? nazwy dokładnie nie pamiętam)
Ładunek rakietowy na PCz......Ładunek w postaci pojedynczego ziarna z wieloma kanałami...............Czy możecie potwierdzić, że skuteczny zapłon to połowa sukcesu ??..............Do tej pory miałem do czynienia z rozwiązaniami gotowymi (głównie wojskowymi)
|
Dobrze nazwałeś. Jest ( albo był ) HLZ 500/F i 1000 /F. Liczba oznacza donośność maksymalną. Wysokość wzlotu gwiazdki odpowiednio : 300 i 230 m. Dla HLZ 500 jest lżejsza gwiazdka. Z tych wyrobów strzela się ręcznie, przez pociagniecie sznurka ( uruchamia zapalnik tarciowy ).
Cytat: | ..Do tej pory miałem do czynienia z rozwiązaniami gotowymi (głównie wojskowymi)
|
Coś bliżej . Na oko wyglądasz mi na 40 latka skoro strzelałeś HLZ-tami
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
YagYelskY

Dołączył: 08 Gru 2002 Posty: 90 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 7:51 pm Temat postu: Re: Poprawny zapłon = dobre osiągi. |
|
|
QbaS napisał: |
Czy możecie potwierdzić, że skuteczny zapłon to połowa sukcesu ??
(...)I czy nie uważacie, iż proste paliwo to łatwość powtórzenia testu więc należałoby dążyć do uproszczenia technologii produkcji i składu paliwa ?? |
Tak, odpowiedni zaplon to podstawa dzialania silnika zgodnie z zalozeniami. Znane jest przeciez zjawiasko wypalenia paliwa bez ciagu. Co tu duzo mowic, wyobraz sobie rozregulowany zaplon w silniku tlokowym. Co do paliwa to wlasnie z powodu prostoty i powtarzalnosci tak duza popularnosc ma karmelka. Daje sie z niej wyciagnac predkosc naddzwiekowa (Nakka i mu podobni). Sam na swieta planuje odpalenie "Pauliny 1" o Vmax przeszlo 500 km/h.
A jesli chodzi o PCz to dla amatora wcale nie jest to latwe paliwo (mimo wydawaloby sie prostego skladu). |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 11:54 am Temat postu: |
|
|
Zgadezam sie. Zrobilem najwzej 5 silników na p.cz i dalem sobie spokoj. Trodny do "okiełznania" i lubi deflagrowac jak jest za słabo ubity :/ zgroza. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Pirotechman napisał:
Cytat: | Coś bliżej Question . Na oko wyglądasz mi na 40 latka skoro strzelałeś HLZ-tami
|
trzydzieści minęło, do czterdziestki mam dalej niż bliżej
Bardzo wcześnie zaczynałem.
Doświadczenie zdobywałem bawiąc się ładunkami zapalającymi od miotacza ognia.
Kształt to miało jak rurka od długopisu (przejrzysta, cienkie ścianki, proch bezdymny = baza prawdopodobnie nitrocelulozowa)
Zawijało się to w sreberko (najlepiej od butelek mleka) pozostawiając tylko jedna stronę wolną (bez ukształtowania jakiejkolwiek dyszy)
Po odpaleniu fajnie "śmigały" takie "silniczki" po podłodze w szkole
HLZ odpalaliśmy nie wiem ile razy (były przypadki niespracowania silnika po wyrzuceniu ładunku - podsypywało sie następnie taki silnik saletra i "wio" . Był też jeden , jak wpadła taka stalowa rura do okopu i wygonił wszystkich co tam byli nikt nie ucierpiał - ten przypadek miałem okazję tylko obserwować )
Było też wiele innych ciekawych doświadczeń
Najciekawsze było chyba niszczenie przeterminowanych ładunków paliwowych do silników rakietowych.
Odpalone na wolnym powietrzu "ciufało" (jeżeli to dobrze przepisałem z waszych postów na ten temat)
Brzmiało to jak lokomotywa która wydawała krótkie urywane gwizdy (paliwo ulegało całkowitemu wypaleniu - nie gasło - skład to prochy bezdymny jak mniemam, walec około metra długości , 10 cm średnicy, kanał na całej długości, nieinchibitowany)
Miałem też w posiadaniu dyszę do rakiety (nie potrafię podać nazwy ani modelu bo dostałem tylko dyszę).
Uszczelnienie 2x Oring (tak przynajmniej wyglądało sądząc po budowie dyszy)
Gabaryty dyszy to jakieś 70mm średnica 30mm śr krytyczna.
Sami robiliśmy też PCz (do zwilżenia przy prasowaniu używaliśmy spirytusu denaturowego, z karmelką o której jak się wszyscy rozpisują nie kombinowaliśmy - denaturat latwo odparowuje a rozpuszczalność saletry, cukru i drobne mielenie siarki pozwalały na uzyskanie odpowiednich parametrów po ubiciu)
Saletra była na codzień w postaci "bączków" i starterów od świetlówek (te ostatnie ze stabilizacją obrotową)
To wszystko miało miejsce w szkole podstawowej i początku średniej.
Następnie była dłuuuuga przerwa
Teraz staram sie zarazić tym moich synów
Dużo dało mi już czytanie forum. Staram się wyciągnąć wnioski i korzystać z Waszego doświadczenia (gdyby człowiek wszystkiego musiał się uczyć sam to do tej pory wynalezienie koła było by wielkim sukcesem )
Gdy przyjdą jakieś sukcesy na pewno o nich usłyszycie i zobaczycie  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 2:10 am Temat postu: |
|
|
Hej ponownie Wszystkim
Co sądzicie na coś takiego:
http://www.grc.nasa.gov/WWW/K-12/airplane/ienzl.html
Niestety ma to parę błędów, minimalne wartości są duże jak na silniki amatorskie i całość się wiesza przy podawaniu wartości spoza skali przemyślanej przez autorów.
Jak dla mnie stanowi to ciekawostkę wartą pokazania
//mozna tez popatrzec na cos takiego //
//proste kalkulatory, nic nie zalatwiaja za nas jednak moga byc pomocne //
http://exploration.grc.nasa.gov/education/rocket/shortr.html
ps.do moderatorow.
Tego posta moze trzeba przeniesc gdzies gdzie bedzie bardziej na temat ? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafał

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 81 Skąd: to umiesz??
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | skład to prochy bezdymny jak mniemam, walec około metra długości , 10 cm średnicy, kanał na całej długości, nieinchibitowany) |
no to juz potega
Dobry zapłon to niewątpliwie podstawa ale z mocą zapłonnika nie nalezy takze przesadzać bo moze to doprowadzic do całkiem rozregulowanej pracy lub CATO
dobór odpowiedniego zapłonnika to bardzo tródne zadanie (chodzi o to by wyciągnąc max z SR) nie nalezy tego takze uogólniać bo ile jest roznych silników tym zapalników jeszcze więcej.
Jakich mas pirotechnicznych(tak ogólnie ) uzywacie w swoich silnikach
ja najbardzie lubie masy typu karmelka z domieszkami np magnazu (zwiększa temp.) składy różne zalezy od paliwa _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 8:23 pm Temat postu: |
|
|
Rafał napisał: | (tak ogólnie ) |
min.
Bardzo dobra mieszanka : chloran potasu, benzoesan, Al + ping pong  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 8:58 pm Temat postu: |
|
|
Rafał napisał: | no to juz potega |
W przypadku takich silników jest typowo stosowany "plug" (jak to ktoś napisał już na tym forum)
W dyszy którą posiadałem była takowa w postaci przepony stalowej w wylotowej cześci dyszy.
Ciśnienie gazów zapalających regulowane jest przez powierzchnie działania kleju o znanej odporności na zrywanie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 11:27 am Temat postu: |
|
|
Hej All.
Koniec teorii.
Przyszły "zabawki"
Bierzemy się do roboty  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 11:34 am Temat postu: |
|
|
xy napisał: | Bardzo dobra mieszanka : chloran potasu, benzoesan, Al + ping pong  |
Zdjęcia OK jednak po ilości dymu i jego układzie wnioskowałbym, iż spalanie było mało dynamiczne.
Wydaje mi się, że spalanie mieszanki zapłonowej powinno odbywać się raczej "wybuchowo". |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafał

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 81 Skąd: to umiesz??
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 7:20 pm Temat postu: |
|
|
QbaS napisał: | xy napisał: | Bardzo dobra mieszanka : chloran potasu, benzoesan, Al + ping pong  |
Zdjęcia OK jednak po ilości dymu i jego układzie wnioskowałbym, iż spalanie było mało dynamiczne.
Wydaje mi się, że spalanie mieszanki zapłonowej powinno odbywać się raczej "wybuchowo". |
no chyba nie bo wtedy własnie ak przedobzymy moze sie skonczyc CATO
a w zaplonnikach chodzi o to zeby plomien mial duzą tem palenia (zalezne od paliwa) i spalał sie dynamicznie ale nie za szybko zeby zdążyć dobże rozpalić ziarno _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 10:15 am Temat postu: |
|
|
mozna i tak.
na przykładzie odpalenia widać czas spalenia zapalnika ( 0.5 sek do wygaśnięcia )
moim skromnym zdaniem stosując zaślepkę dyszy i odpowiedni zapalnik można uzyskać stabilne warunki pracy paliwa (nawet w zakresie dużych cisnień)
Sam silnik powinien być tak policzony by w uzyskanych warunkach nie eksplodował.
Skoro wraz ze wzrostem ciśnienia uzyskujemy wzrost szybkości palenia to należy zwiększyć średnicę krytyczną dyszy (zgodnie z obliczeniami które trzeba poczynić)
Dobrze dobrany kształt paliwa i możemy mieć prawie niezmienne ciśnienie w silniku, w trakcie pracy.
Silnik rakiety powietrze-powietrze krótkiego zasięgu spala się w czasie około 0.8-1.5 sek. a paliwa napewno jest tam wiecej niż w rakietach modelarskich. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wąglik

Dołączył: 06 Lis 2005 Posty: 9 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 7:03 pm Temat postu: |
|
|
a ping-pong rzpuszczony w acetonie, potem zanurzone w tym kabelki połączone drutem od myjki. I czy po wyschnięciu to się zapali?? _________________ "Kropla miłości warta jest więcej niż ocean mądrości" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 5:07 pm Temat postu: |
|
|
wąglik napisał: | a ping-pong rzpuszczony w acetonie, potem zanurzone w tym kabelki połączone drutem od myjki. I czy po wyschnięciu to się zapali?? |
Małe prawdopodobieństwo by było przydatne jako zapłonnik do rakiet. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|