Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gruby i mało oporny żarnik? - nic straconego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blastmaster



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 71
Skąd: ze wsząd

PostWysłany: Pon Paź 24, 2005 4:52 pm    Temat postu: Gruby i mało oporny żarnik? - nic straconego Odpowiedz z cytatem

Opisana tu metoda pozwala w szybki i skuteczny sposób zmniejszyć średnice zarnika a tym samym zwiększyć jego oporność.
Pomysł ten pojawil sie gdy mając do dyspozycji drut oporowy o fi=0,2mm i opornoci ok 1om na 1cm nie udało sie osiągnąć jego zazarzenia (opor sieci 20om,100m 2x0,5mm) przy pomocy zapalarki z lampy blyskowej.
Początkowo pomysł padł na trawienie drutu oporowego w roztw. steż. HCl (natchnienie zaczerpnięte z zapalnika użytego w zamachu na Hitlera), metoda dobra acz powolna. Przejściowo myśli skierowane były na przeciąganie drutu miedzy dwoma arkuszami papieru sciernego lecz ostatecznie wygrały wspomnienia z dziecinstwa a konkretnie elektroliza roztw.NaCl na MIEDZIANYCH elektrodach.
Tak wiec chodzi o elektrochemiczne trawienie anody(+).Metoda wielokrotnie szybsza niż trawienie chemiczne. Regulując odpowiednio napięcie i czas elektrolizy uzuskujemy rózny stopień wytrawienia anody. Za katode(-) posluzyl mi aluminiowy pojemnik po odswierzaczu "Brise".
Jezeli chodzi o sposob przeprowadzenia procesu to proponuje trawić gotowy zarnik w ksztalcie litery U,M,V z dołaczonymi juz do niego przewodami, ktore mozna podpiąc pod biegun dodatni bateri lub zasilacza. Unika sie w ten sposob mozliwosci zerwania lub ukruszenia zarnika przy jego pozniejszym mocowaniu do przewodow. W roztw. NaCl zanuzyc tylko koncówke zarnika bez moczenia przewodow!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
caleb_ns



Dołączył: 13 Wrz 2003
Posty: 76

PostWysłany: Pon Paź 24, 2005 5:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Równie dobrze mozna zanużyć drucik w roztworze HNO3 - efekt ten sam ale szybszy.
_________________
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z
człowiekiem.
[you]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kacper



Dołączył: 17 Maj 2003
Posty: 180
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Paź 24, 2005 7:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!

A kto w ogule używa miedzi na drut oporowy Shocked Question
Nie prościej drut z myjki? Albo kupić siatkę stalową u Maxlama i wyciągnącć z niej trochę drucików- są bardzo dobre jako druty oporowe i wygodniejsze w zakładaniu Very Happy polecam!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
DeTonix



Dołączył: 13 Maj 2003
Posty: 170
Skąd: Kresy...

PostWysłany: Czw Paź 27, 2005 12:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam...

JA ...uzywa'łem, miedz jako doskonały przewodnik pozwala mi uzyskać dużą gestość energi 9pradu0 na milisekudy przed odparowaniem zarnika

uzywam oczywiście napięć 200 - 300 V, bo przy 12V to lepsza np chromonikielina
Pozdrawiam

_________________
Memento Mori................
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kacper



Dołączył: 17 Maj 2003
Posty: 180
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Paź 27, 2005 1:18 pm    Temat postu: Re: Gruby i mało oporny żarnik? - nic straconego Odpowiedz z cytatem

Blastmaster napisał:
...a konkretnie elektroliza roztw.NaCl na MIEDZIANYCH elektrodach.
Tak wiec chodzi o elektrochemiczne trawienie anody(+).Metoda wielokrotnie szybsza niż trawienie chemiczne...


Witam!

Z tego co napisałeś zrozumiałem że użyjesz miedzianych elektrod a anoda będzie się trawić a trawić chcesz drut oporowy który jest alodą miedzianą.
Laughing
Po za tym teraz używam drutów oporowych tylko z siatek maxlama mam dwie grubości i jest naprawde dobre, myjki sie do tego nie umywają Wink jak mi kiedyś zapalarka nie chciała na 50m kabla zozgrzać 5mm drutu myjkowego a ta sama teraz przepala pare centymetrów tego drucika.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maxlam
Gość





PostWysłany: Czw Paź 27, 2005 1:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dodam tylko że siateczki są z kwasówki. A pojedynczy drucik to naprawdę misterna rzecz utkana siatka ma ponad 6000 oczek na cm2
Powrót do góry
heksol



Dołączył: 25 Mar 2003
Posty: 82
Skąd: Z polski

PostWysłany: Pią Paź 28, 2005 1:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W domowych warunkach ciężko jest wykanać żarniki o powtarzalnych parametrach , chodzi o jakość styku drutu oporowego z elektrodami miedzianymi , wymagana jest duża staranność , kupę z tym dłubania i często zawodzi. Co innego oporniczek, powtarzalność parametrów +/- 5%, i niemal 100%pewność zadziałania .
_________________
Pozdr.
Pompka w akcji... http://www.bsg-dornier.de/schiessen/filme/hsp/flinte_buckshot_03.mpg
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
YagYelskY



Dołączył: 08 Gru 2002
Posty: 90
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Paź 28, 2005 7:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No bo nie ma co wykonywac zarnikow, trzeba po prostu znalesc dobry drut oporowy i tyle. Jak wroce do Polski (dopiero na Swieta - stad brak polskich znakow) to pokaze czego ja uzywam. Mam tego sporo to i sprzedac bede mogl zainteresowanym. 2mm tego drucika rozpala sie do bialosci od baterii "paluszka" a przy tym jest twarde i mocne jak cholera. To pokrywamy mieszanka na stopine "Pirotechmana" i glowka zapalcza az oko bieleje Very Happy .
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Damian



Dołączył: 03 Sie 2004
Posty: 260
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob Paź 29, 2005 10:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

YagYelskY napisał:
No bo nie ma co wykonywac zarnikow, trzeba po prostu znalesc dobry drut oporowy i tyle. Jak wroce do Polski (dopiero na Swieta - stad brak polskich znakow) to pokaze czego ja uzywam. Mam tego sporo to i sprzedac bede mogl zainteresowanym. 2mm tego drucika rozpala sie do bialosci od baterii "paluszka" a przy tym jest twarde i mocne jak cholera. To pokrywamy mieszanka na stopine "Pirotechmana" i glowka zapalcza az oko bieleje Very Happy .
Pozdrawiam.

ale mozesz powiedziec co to Smile

_________________
5, 10, 15 ?
75 : 15 : 10... i wszystko jasne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
YagYelskY



Dołączył: 08 Gru 2002
Posty: 90
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob Paź 29, 2005 7:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niestety sam nie bardzo wiem Embarassed
Znalazlem to w postaci kilku metrow drutu nawinietego na plastikowa szpulke w sklepie elektronicznym. Nie mam pojecia do czego to oryginalnie sluzylo, facet w sklepie chyba tez; ot ma to wsrod szpargalow i tyle. Zbytem sie to nie cieszy a dla pirotechnikow jak znalazl.
Co do styku to ja splaszczam koncowki kabla i zaginam je na zarniku, do tego kawalek rurki termo i gotowe - pomysl z jakiejs strony ale linka nie przypomne. Boje sie takiego nieoslonietego metalu wiec pokrywam calosc mieszanka na stopiny na butaprenie a po wyschnieciu lakieruje. Powstaje taki lepek zapalki tylko miekki - mozna bez obaw pakowac w azydki i nadtlenki. Ze tez w Polsce mam slaby dostep do netu Sad
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Blastmaster



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 71
Skąd: ze wsząd

PostWysłany: Pon Maj 19, 2008 3:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wadą amatorskich zapalników elektrycznych z główką zapalczą z masy pirotechnicznej jest to, że z biegiem czasu zwieksza sie ich opór na skutek korozji drutów miedzianych w miejscu styku z żarnikiem. Korozji sprzyja dostep wilgoci z powietrza jak i obecność soli nieorganicznych zawartych w masie zapalczej (jesli ta oczywiscie pokrywa miejsce styku).

Prostym i bardzo skutecznym sposobem zapobiegającym temu zjawisku jest oklejenie miejsca styku drutów miedzianych z żarnikiem i samych przewodów jakimś klejem (np. polimerowym). Klej mimo ze ładnie zaizoluje połączenie to również po zaschnieciu spoi nam przewody tak, że nie bedzie konieczne ich obwiązywanie taśmą izolacyjną.

Dla tych, którzy chcą się jeszcze pobawić Idea

Aby dobrze przygotować samo miejsce styku drutu miedzianego z żarnikiem watro je najpierw odtłuścić w rozpuszczalniku organicznym po czym wytrawić w kwasie solnym bądź rozcienczonym kwasie siarkowym.

Można sie też pokusić o ekektropolerowanie. Najprostrzą mieszanką do tego celu (polerowanie miedzi i jej stopów) jest mieszanina 95/5 85% H3PO4/ n-butanol. Zamiast butanolu moze byc propanol lub pentanol. Elektropolerowanie w takiej mieszance nie dość, że za jednym zamachem odtluści i wytrawi nam powierzchnie to jeszcze ją wygładzi. Wystarczy do tego celu zwykły zasilacz 1,5-12V DC. Pod plus podpina sie polerowany przedmiot. Katodą (-) może byc wspomniany w pierwszym poscie aluminiowy pojemnik.

Po takim zabiegu miedziane koncówki świecą się jak psu jajca Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sadafag



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 405

PostWysłany: Pią Lip 03, 2009 1:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja jeszcze dodam. Zbyt cienkie "żarniki"[druciki oporowe] też nie są dobre, bo najczęściej wręcz detonują i nie odpalają MP np. Pcz.
Czasami się to zdarza Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP