Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 12:22 pm Temat postu: Praktyczny kształt ziarna |
|
|
Wczoraj robiłem segemenciki srobitolki - nie ukrywam, że za tym nie przepadam. W związku z tym, wpadł mi do głowy pomysł na nieco praktyczniejszy kształt ziarna (złożony z 3-5 walców):
Niestety - takie paliwo ma zbyt mocno degresywną charakterystykę, przez co praktycznie nie nadaje się do użycia.
Pomysł więc ewoluował do takiego kształtu:
Przy czym czerwony kolor oznacza powieszchnie inhibitowane. Niestety obliczenie pow. spalania w funkcji czasu przekracza moje możliwosći (dla tego kształtu ziarna) - może ktoś pomoże? Domyślam się, że kształt wykresu przypomina literę "u", ale przydały by się konkrety.
Domyślam się, że zaczniecie protestować - spore marnotrastwo miejsca, etc, etc. Mimo to (nawet z inhibitowaniem powieszchni), wydaje mi się praktyczniejsze niż odlewanie ziarna z kanałem.
PS. Ten sam temat dałem na forum rakietowym, ale tu prawdopodobnie jest więcej matematyków . |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew

Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 5:29 pm Temat postu: |
|
|
wg. mnie lepiej by zrobic kanał w kształcie tej gwiazdy....
A co do powierzchni spalania wzgędem czasu: Na początku wzrośnie po tem(mniejwiecej od polowy) zacznie dosc rowno i powoli spadac. Wykresu nienarysuje, zaduzo obliczen  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piroman

Dołączył: 16 Cze 2004 Posty: 244
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 5:49 pm Temat postu: |
|
|
A może po prostu nie umiesz tego policzyć?  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 6:09 pm Temat postu: |
|
|
Czołem
Zastanówmy się wspólnie
Paliwo zaczyna się palić. Pali się i pali, a gdy płomień przekroczy połowę wałków - czyli zaraz po zapłonie - mamy pełno w miarę jajowatych bloczków, z jednym tylko punktem zaczepu do ścianki silnika (punkt styczności dwóch okręgów/walców). I co teraz Nasze kochane "łatwiej" wykonane bloczki paliwa (a raczej to co z nich zostało w tym momencie czyli ładniutkie "coś" patrząc z góry ) zaczynają się odrywać i świrować i pękać w komorze spalania A całość żeby to zobrazować onomatopejycznie wygląda tak 3... 2... 1... sssss SSSS szzzzzz SZZ DUP
Czy trzeba coś więcej mówić
Jeżeli się mylę to mnie poprawcie
Pozdrawiam _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 6:12 pm Temat postu: |
|
|
Hę? a inhibitor tego w kupie nie będzie trzymał (myślałem o inhibitorze w postaci papier/bawełna nasączonej żywicą poliestrową - tak ze 2-3 warstwy)?
Zresztą - tu nie ma co pier** trzeba testy zrobić. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew

Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Specjalnie dla Ciebie piroman :
Warunki do spełnienia:
idealna inhibitacja
nie przyspieszające wraz z ciśnieniem paliwo
W obliczeniach podstawiłem 2cm srednice walców i 1cm długość (dla latwiejszych obliczen) i V spalania 2mm/s
dodam, że jednostek nie dalem bo i tak chodzi tylko o wykres(czas co 0,2 s powierzchnia co 1). Dla innych parametrów będzie bardzo podobny ( chyba ze przyspieszajace paliwo, wtedy trzeba znac parametry danego paliwa i silnika )
Ostatnio zmieniony przez Zbigniew dnia Wto Sie 16, 2005 9:46 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piroman

Dołączył: 16 Cze 2004 Posty: 244
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 8:38 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 11:54 pm Temat postu: |
|
|
Zbigniew napisał: |  |
Wydaje mi się, że wykres jest nie poprawny - pow. spalania powoli rośnie (jak powoli, to zależy od ilości segmentów), a potem niezbyt szybko spada. Wykres w dalszej części posta.
Paliwo w teorii pali się tak (tu pokazana opcje z 4 segmentami: zainhibitowane 3/4 powieszchni). Kreska nad obrazkiem to v spalania*czas, czyli ilość mm spalonego paliwa.
Polecam też rzucić okiem na arkusz który zrobił pablo i zamieścił na forum rakietowym:
Arkusz
Liczy Kn dla danej długości ziarna, średnicy silnika i śr. dyszy, przy okazji podając nam średnicę pojedynczego segmentu. Wersja dla 5 segmentów.
Wypełniamy tylko czerwone pola.
Tak wygląda przykładowy wykres Kn dla 5 segmentów, wg. powyższego arkusza:
Ogólnie - ujdzie, choć wydaje się być gorszy od zwykłego ziarna z kanałem.
PS. Mam nadzieję, że pablo nie ma nic przeciwko, że prezentuje tu jego arkusz.
PS2.
Już niedługo pierwsze testy - a nieco później testy na hamowni. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew

Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 1:57 pm Temat postu: |
|
|
tak pisałem wcześniej, ze nieco wzrosnie pozniej bedzie spadac... ten moj wyres jest liczony dla troche innego spalania.
Najlepiej będzie, jeśli ktoś kto ma hamownię przeprowadzi testy... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 3:35 pm Temat postu: |
|
|
Zabieram się do testów - na pierwszy ogień pójdzie niewielki silniczek na 20g paliwa.
Mam już wałeczki, prowizoryczne narzędzie do toczenia, a teraz zabieram się do inhibitowania.
EDIT: toczenie wałeczków dosyć komfotowe, inhibitowanie to masakra - głownie powodu, że zabrakło mi żabek do wieszania prania, idealnie nadających się do utrzymywania papieru. Ogólnie paliwo prawie gotowe - jak wyschnie, przeszlifuje je delikatnie, aby pozbyć się resztek kleju, skleje je aby tworzyło jedną całość, potem zapakuje do prowizorycznego silnika i przeprowadze pierwszą próbę statyczną.
Problemy z inhibitowaniem biorą się też z dosyć niewielkiej średnicy wałków - 6mm dla pierwszej próby.
Edit3: zdjęcia - z telefonu, ale są
Maszynka do toczenia wałków - konstrukcja banalna: 2 deski i 2 pręty o średnicy jakiej ma powstać wałek. Wymaga dopracowania, bo paliwo się do niej za bardzo klei. Na marginesie - pewnie zainteresuje maniaków szelek
Maszynka i jeden z prętów.
Soribolka poddana wałkowaniu - przetopione resztki z przedwczorajszego odlewania paliwa.
Gotowy wałek
Pocięte wałki - niestety deseczki na których toczyłem paliwo nie były pierwszej czystości . Paliwo odzyska biały kolor po przeszlifowaniu końcowym.
Inhibitowanie wałka - 2 warstwy papieru+distal. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 8:49 pm Temat postu: |
|
|
crave napisał: |
Mam nadzieję, że pablo nie ma nic przeciwko, że prezentuje tu jego arkusz. |
Absolutnie nic
Wydaje mi się, że ta przestrzeń między inhibitorem i ścianką korpusu powinna być czymś wypełniona, albo powinien być tam zapewniony swobodny przepływ gazów, bo inaczej któryś segment może trachnąć z powodu różnicy ciśnień w trakcie zapłonu. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 11:02 pm Temat postu: |
|
|
Gotowe ziarno.
Zrezygnowałem z dodatkowego owijania papierem nasączonym żywicą, z powodów tak prozaicznych jak lenistwo. Zastąpiłem je taśmą maskującą - mam nadzieje, że wałki nie wypadną z silnika .
A co do wykonywania całości, to nie wiem na ile jest to praktyczne - przy małych silnikach trudno operować wałeczkami, ale myślę, że przy większych nie będzie to tak skomplikowane.
A - i jeszcze jedno - prawdopodobnie prościej będzie najpierw inhibitować, potem ciąć. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Czw Sie 18, 2005 2:55 pm Temat postu: |
|
|
Wrzucam w odzielnym poście, bo inaczej nikt by nie zauważył - później moderator może scalić.
Otóż:
Próba nr.1
Silnik:
Dł.: 120 mm
Średnica zew.: 25 mm
Średnica wew.: 21 mm
Materiał: PE
Śr. kryt. dyszy: 4 mm
Teoretyczny Kn początkowy: 160
Teoretyczny Kn maksymalny: 200
Paliwo:
Rodzaj: Sorbitolka 65/35
Masa: 20g
Ilość wałków: 5
Śr. wałka: 6mm
Inhibitor:
Materiał: 2 warstwy papieru pokryte distalem
Pow. zainhibitowana: 60%
Uwagi:
1. Nie przeprowadzać próby kiedy w pobliżu jest pies.
2. Długi czas rozruchu.
3. Długi czas palenia pod koniec (najprawdopodobniej inhibitor).
4. Słabo wykonana dysza (zupełnie roszczelniona po bokach).
5. Dobrze wykonana zatyczka (dodałem papier po bokach w ramach uszczelnienia)
6. Dziwny dym (prawie przezroczysty).
7. Nie wywaliło kabla od zapalnika.
8. Inhibitor wydaje się być w porządku (patrz zdjęcia)
9. Rurka podtopiła się troszkę
Wnioski:
AD.1. Zostawić psa w domu.
AD.2. Zmienić mieszankę odpalającą z P.Cz. na ZnS.
AD.3. N/d
AD.4. Uszczelnić dyszę.
AD.5. N/d
AD.6. N/d
AD.7. Poprowadzić kabel przez zatyczkę.
AD.8. N/d
AD.9. Patrz A.D.2.
Komentarze:
Po rozcięciu silnika inhibitorki były wciąż sklejone taśmą, mozna je było dosyć łatwo wyjąć i były wciąż w całości.
Mam mieszane uczucia co do rozwiniętego ciągu. A odpowiedzi na zamówienie tensometrów jeszcze nie dostałem
Poza tym jak zwykle zapomniałem wyłączyć wyświetlanie daty (niepoprawnej)
Zdjęcia:
Spalanie - zwróćcie uwagę na ledwie widoczny dym.
Po spaleniu.
Inhibitorki po wyjęciu z silnika.
FILM (2mb) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maslak666

Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 110 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 12:18 am Temat postu: |
|
|
Crave, moim zdaniem za dużo zachodu z takim ziarnem. Lepiej koncentrować się na tym, jak uczynić proces odlewania paliwa 'bezbolesnym'.
Rozumiem Twoje kombinacje, bo sam mam dokładnie taki sam problem, a mimo, że juz poruszana była na foum sprawa sorbitolki, to niestety najlepsi rocket-maker'zy skąpią nam swoich rozwiązań .
Ja ostatnio bawiłem się sposobem z http://www.jamesyawn.com/38mm/index.html , ale jednak często w paliwie pozostają widoczne miejsca między kolejnymi porcjami paliwa, co moze spowodować pęknięcie w tych miejscach ziarna.
Ktoś próbował sposobu Nakki? Podaję moje tłumaczenie jego tekstu, jak wyjmować trzpień:
Trzpień jest usuwany poprzez mocne ściśnięcie jego wystającego końca w imadle lub kombinerkach. Chwytamy wtedy, a następnie obracamy ziarno, łamiąc jego słabe więzy(ciężko mi to przetłumaczyć, ale chyba rozumiecie o co chodzi) z trzpniem (trzpieniem?).
Nakka jeszcze dodatkowo rozgrzewał trzpień w ok. 150C przez 15 minut zanim wsadził go w paliwo.
Przepraszam, że mój post nie wiąże się bezpośrednio z tematem, ale także dotyczy łatwiejszego przygotowania paliwa, a chyba o to nam chodzi.
Pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 1:22 am Temat postu: |
|
|
Jedni mrożą, drudzy ogrzewają
Jak tylko kupie sobie wiertarkę stołową, to będewiercił. W d* mam pęknięcia (przy wolnych obrotach, stopniowym rozwiercaniu większymi wiertłami i wierceniu nie do końca zastygniętego paliwa, może nie pęknie). |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qba

Dołączył: 04 Lut 2003 Posty: 104 Skąd: Podkarpacie - okolice Rzeszowa
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 6:12 am Temat postu: |
|
|
Lepiej wiercić juz dobrze zastygniete, bo ono i tak sie rozgrzewa podczas wiercenia i wtedy sie robi taki głut, który skleja nam całe wiertło i wtedy to sie juz naprawde zajebiście wierci....
Pozdro _________________ Qba |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 1:28 pm Temat postu: |
|
|
NOrmalnie nie zajmuje się karmelką, ale dzisiaj wypróbowałem wariację karmelkową techniki, której używam przy paliwie RNX.
Owinąłem pręcik metalowy do utworzenia kanału 3 warstwami papieru do pieczenia (brązowy, obustronnie powlekany - taki miałem pod ręką, nie wiem jakie to ma znaczenie). Końcówke papieru, trochę zmatowioną papierem ściernym, przykleiłem wikolem coby się ten rulonik nie rozwijał. Pręcik powinno się dać wysunąć z tej papierowej rurki.
Po odlaniu ziarna i całkowitym ostygnięciu wyciągnąłem najpeirw sam pręt, następnie wsunąłem w paru miejscach igłę między papier i paliwo, z obu stron ziarna. Pociągnąłem za papier z jednej strony ziarna i niestety urwał się. Wyszła tylko ta część którą odsunąłem igłą od paliwa. Więc się wkurzyłem i pręcikiem z drugiej strony ziarna zagniotłem tą część papieru którą odgiąłem igłą i zacząłem popychać papier wgłąb kanału. Przepchnąłem w ten sposób cały papier przez kanał. POwierzchnia kanału po tej operacji wyglądała całkiem ładnie.
Ziarno wykonane tą metodą miało średnicę kanału 3.5 mm i długość 70mm. I to są chyba graniczne wartości jak dla mnie. Jeśliby ziarno miałoby być dłuższe, to musiałby być szerszy kanał.
Teraz myślę, że zamiast igły powinienem użyć jakiegoś cienkiego drucika i przeciągac go między papierem i powierzchnią kanału przez całą jego długość, może nie miałbym wtedy problemów z wyjęciem papieru.
Może komuś pomoże ta metoda, albo da impuls do wymyślenia czegoś lepszego  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maslak666

Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 110 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 6:50 pm Temat postu: |
|
|
Zastanawiałem się nad czymś podobnym, ale z użyciem tworzywa sztucznego - myślałem konkretnie o butelce plastikowej. Łatwo by odchodziło od paliwa, możnaby użyć wielokrotnie, kanał byłby idealny. Rulon możnaby zrobić tak, że owijamy na pręcie metalowym i podklejamy od środka taśmą samoprzylepną.
Sam jednak nie wiem - sposób Nakki wydaje mi sie zupełnie niezły, szkoda że dopiero wczoraj sobie o nim przypomniałem. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 6:56 pm Temat postu: |
|
|
A może pręt owinąć taśmą teflonową? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew

Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 7:09 pm Temat postu: |
|
|
a moze do butelki przykleic pret, a tego obsmarowac smalcem? zalać butelke karmelkiem, dno zorbić z tekturki zeby po wystygnieciu mozna bylo wyjac karmelke, a pret ze smalcem by latwo wyszedl... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|