Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Albireo nad pustynią

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Modele rakiet.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ksard



Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 442

PostWysłany: Wto Cze 28, 2005 8:12 am    Temat postu: Albireo nad pustynią Odpowiedz z cytatem

Witam

Chciałbym pochwalić się udanym startem rakiety ALBIREO podczas wyprawy na Pustynię Błędowską.


Model wykonany całkowicie z papieru, został wyposażony w silnik KS107GA29 (glukozowe paliwo karmelkowe) z pirotechnicznym ładunkiem miotającym.
To właśnie było głównym celem testu - sprawdzanie wyrzucania spadochronu. Było to nowe moje rozwiązanie tego typu.

Masa startowa rakiety 880 g.

Start przebiegł pomyślnie - mimo bardzo silnego pd-zach. wiatru.
Widać to dobrze na zdjęciu - rakieta po zejściu z prowadnicy wyrzutni lekko pochyliła się i ustawiła się pod wiatr.
Później jednak wyrównała lot.

Poszła bardzo wysoko, wprost pod słońce. Obserwacja była utrudniona. Agnieszka i ja widzieliśmy dokładnie moment zadziałania ładunku miotającego i otwarcia spadochronu. Wyraźnie było widać jasną smugę dymu oraz słyszalny był huk.
Jaskiniowiec jednak zgubił model i nie zarejestrował tej fazy lotu. Zobaczył spadochron, gdy już był nie wysoko nad ziemią.


Lot rakiety ALBIREO daje nadzieję na opracowanie silnika z pewnie działającym pirotechnicznym układem odzyskiwania.
Czas opóźnienia zaprojektowany był na 6 sek. i tyle rzeczywiście było. Very Happy

Miejsce lądowania.
Jutro dołączę film z lotu (z dźwiękiem). Materiał fotograficzny i filmowy zawdzięczam Jaskiniowcowi. Jego aparat cyfrowy sprawdził się doskonale ( nie mówiąc już o samym operatorze Very Happy ).

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pasta



Dołączył: 07 Wrz 2004
Posty: 11
Skąd: pruszków

PostWysłany: Wto Cze 28, 2005 8:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam

1.czy reszta korpusu uległa zniszczeniu czy opadła na innym spadochronie?
2.napisz coś o parametrach silnika i rakiety Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Sro Cze 29, 2005 7:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam
Na wstępie gratuluje prawie udanego lotu , mam parę pytań do ciebie:
1)Z czego został wykonany spadochron (dosyć sztywny ten materiał na zdjęciu )
2)Jaką miała średnice rakieta (ile przewidziałeś miejsca na spadochron )
3)Jak była śr czaszy spadochronu ?
4)Jaka masa modelu ?
Pisałeś że został wykonany z papieru a wiec lekki miej problemów wytrzymałością linek
5)To żółte to jakiś rodzaj sprężystej gumy ?(na dole linka stalowa ? została by zerwana w przypadku cięższego modelu gdyby „żółte nie było sprężyste”)

Zadałem dużo pytań ale odpowiedzi będą cenne nie tylko dla mnie Very Happy
Powrót do góry
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Sro Cze 29, 2005 9:40 pm    Temat postu: Rakieta Albireo Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie!

... i gratuluję udanego startu i lądowania (?). Na zdjeciu z miejsca lądowania nie widać kadłuba, ani głowicy - gdzieś tajemniczo "wyparowały". Jeśli możesz napisz coś więcej o tym "intrygującym" systemie otwierania spadochronu. Czyżby kadłub "rozkładał się" w celu uwolnienia spadochronu ?? Czy też zbyt silny (a może zamierzony) ładunek podsypki "zdemolował" resztę konstrukcji??

Pozdr. J

PS Zazdroszczę Wam, że macie czas na realizację swoich projektów. Crying or Very sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ksard



Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 442

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 8:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam

Na wstępie muszę wyjaśnić pewną kwestię.
Otóż, zamieszczając informację o tym locie specjalnie nie podawałem wszystkich szczegółów, czekając na wasze reakcje.
Chciałem w ten sposób zachęcić do dyskusji.

Pierwsza sprawa - lot należałoby określić jako "prawie" udany.
Jak już zauważyli moi szanowni przedmówcy, brakuje jednej części rakiety Smile .
Co się stało?
Nikt dokładnie nie widział tego momentu ( ani nie został on zarejestrowany na filmach), ale przednia część rakiety odczepiła się podczas otwierania się spadochronu. Mocowanie linki nośnej okazało się niewystarczająco mocne.
W ogóle temat "olinkowania" rakiet jest niedopracowany, ponieważ były inne tematy ważniejsze, nad którymi pracowałem (napęd, opóźniacz).
Mam nadzieję, że w przyszłości ten temat poprowadzi Jaskiniowiec - specjalista od lin - w końcu to grotołaz i taternik). Very Happy
Osobiście dla mnie ten lot miał duże znaczenie, bo przybliżył mnie znacznie do momentu opracowania dużego silnika z opóźniaczem pirotechnicznym. Temat naprawdę nie jest łatwy, jakby się to mogło teoretycznie wydawać. Już pracuję nad tym kilka lat.
Główną trudnością w silnikach o spalaniu wewnętrznym jest idealna szczelność konstrukcji, niepozwalająca na przedostawanie się gorących gazów i płomienia do części silnika zawierającą ładunek miotający, no i rzecz jasna dobranie odpowiedniego materiału na opóźniacz.
W przypadku lotu ALBIREO to się udało. Szkoda, że ta linka nie wytrzymała.
Chcę podkreślić, że wyprawa na Błędowską nie miała charakteru pokazów, a każdy startujący model miał konkretne zadanie do spełnienia i był traktowany jako obiekt eksperymentu.
Stąd nie wszystko się udawało (chociażby katastrofa POWIEWA).
Nawet sama wyprawa była dla nas czymś zupełnie nowym.
Siedząc w poniedziałek przy piwku i analizując to, co zdarzyło się w sobotę na pustyni uświadomiłem sobie fakt, że niektóre niepowodzenia zadziałały na nas bardzo mobilizująco. Zwłaszcza zaskoczył mnie Mały, który po bolesnej stracie modelu rakiety POWIEW, z podnieceniem snuł plany budowy jego następcy.
Po tych osobistych dygresjach wrócę może do samego modelu rakiety ALBIREO.
Jak już wcześniej wspominałem, konstrukcja kadłuba wykonana była całkowicie z papieru. Wykorzystałem do tego gotową rurkę o średnicy zew 56 mm.
Głowicę wykonałem z twardej pianki poliuretanowej (obrabianej na wiertarce) i wzmocniłem tkaniną szklaną nasyconą ŻE.
Stateczniki – balsa. Spadochron z tkaniny (nylon) uszyty przeze mnie z klinów dawno, dawno temu. Średnica czaszy ok. 500 mm. Już startował wielokrotni – raz nawet zawisł na drzewie – po prostu szczęściarz.
Spadochron był schowany w tej części, która zginęła. Przedział na spadochron miał długość ponad 300mm. Układ odzyskiwania był wyposażony w amortyzator gumowy (to żółte na zdjęciu) długości 700 mm i grubości 7 mm.
Masa startowa rakiety 800 g.
Napęd – silnik KS107G A29.
W samym systemie odzyskiwania nie ma nic intrygującego ani specjalnie nowatorskiego.
Jest powszechnie stosowany w modelarstwie rakietowym od lat. Kadłub rakiety podzielony jest na dwie części połączone suwliwie za pomocą odcinka rury, który działa jak tłoczek pod wpływem ciśnienia gazów z ładunku miotającego. Niby wszystko takie proste i oczywiste, ale zachęcam do przekonania się na własnej skórze jak nie łatwo to zrobić.

Start Albireo nakręcony przez Jaskiniowca

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maslak666



Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 110
Skąd: Radom

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 11:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A mógłbyś opisać konstrukcję tego opóźniacza??

Ja ostatnio siem zastanawiałem nad takim opóźniaczem, że w metalowym, wielorazowego użytku silniku wiercimy w zatyczce dziurę. Gwintujemy. Dobieramy śrubę idealnie pasującą do otworu. Przewiercamy ją na wylot. Dobrze byłoby również nagwintować. Przed lotem wkręcamy w otwór w śrubie inną, mniejszą śrubę, żeby zostało ileśtam mm wolnego miejsca (tyle ile potrzebne, uwzględniając prędkość liniową palenia siem opóźniacza). W to miejsce ładujemy masęy pcz+żywica. Wykręcamy mąłą śrubę. Reszta już oczywista. Zrobiłbym, ale nie mam dostępu do gwintownicy...

Nie wiem czy wszystko jasne, jak cosik to rysunek wkleję Razz .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mały



Dołączył: 31 Sie 2002
Posty: 193
Skąd: kraków

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 3:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nick-t napisał:
Witam
Na wstępie gratuluje prawie udanego lotu , mam parę pytań do ciebie:
1)Z czego został wykonany spadochron (dosyć sztywny ten materiał na zdjęciu )...............


Witam !
Kol.Nick to nie sztywność materiału lecz wiatr który dość silno wtedy dmuchał hehe Very Happy Kolega Jaskiniowiec trochę się nabiegał zanim go złapał sunącego po ziemi.
Pozdrawiam

_________________
Mały
..."Jak mam czas to siedzę i myślę jak nie mam czasu to tylko siedzę"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jaskiniowiec



Dołączył: 22 Lut 2004
Posty: 597
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 4:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na pytanie, dlaczego zgubiłem model z pola widzenie, proponuję analizę poklatkową filmu. W pewnym momencie po prostu znika i już. Ni ma! Amba wcięła. Myślę, że nałożyły się dwie sprawy: filmowanie pod światło i wysokość. W sumie spora. Model poszedł pod wiatr, i dlatego wylądował na spadochronie bliziutko, jakieś 150 metrów od Nas.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 7:11 pm    Temat postu: Rakieta Albireo Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie!

Tak faktycznie wiało całkiem nieźle, to słychać nawet w mikrofonie kamerki, a i widać po "falowaniu" sukienki Very Happy (sorry, że tak w pierwszej kolejności "ogarnąłem" na filmie kształty niewieście, ale rozumiecie sami, że to już taki chłopski nawyk Wink ). Warunki filmowania rzeczywiście fatalne - pod światło. Filmik krótki, ale całkiem dobrze Jaskiniowiec trzymałeś rakietkę w polu widzenia aż do "końca" (jakiego sprzętu używasz - tylko wyświetlacz LCD, czy lustrzanka "patrząca" przez obiektyw?).

Pozdr. J
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jaskiniowiec



Dołączył: 22 Lut 2004
Posty: 597
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Cze 30, 2005 7:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za uznanie. Na wyświetlaczu LCD nic bym nie widział w takim świetle. Zgubił bym model zaraz po starcie. Mam aparacik FujiFilm FinePix S5500. Ma wizjer jak w lustrzance z drugim, małym wyświetlaczem LCD. Stałem dość daleko od miejsca startu, a do filmowania wykorzystałem duzy zoom (aparat ma zoom 10x) bo chciałem objąć w miarę jak największy fragment lotu i jednocześnie aby na filmie rakieta nie była tylko cienką kreseczką. Ale przy dużym powiększeniu trudno jest precyzyjnie prowadzić aparat. Uważam, że i tak nieźle jak na pierwszy raz.
P.S. Uzupełnieniem jest jeszcze ten filmik
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Modele rakiet. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP