Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

rozładowanie kondensatora
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miros



Dołączył: 10 Sie 2004
Posty: 4

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 5:28 pm    Temat postu: rozładowanie kondensatora Odpowiedz z cytatem

Jako, ze na elektryce znam sie marnie (szczatkowa wiedza z liceum Smile ), wiec chce zasiegnac porady. Sprawa wyglada tak: chce zrobic zapalarke z kondensatorem 1000 mikro faradow / 250v. Boje sie, ze przy jednym strzale kondensator nie rozladuje sie do konca (to chyba raczej pewne), tak wiec chcialem sie zapytac, czego uzyc w zapalarce zeby po strzale rozladowac taki kondensator. jakis obwod z opornikiem zamykany po strzale? jesli opornik to dobre rozwiazanie, to ile omow powinien miec zeby w miare szybko rozladowac kondensatorka?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piroman



Dołączył: 16 Cze 2004
Posty: 244

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 7:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam
Myślę że 1000uF to zdecydowanie za dużo Wink ja mam w swojej zapalarce 560 a i tak nigdy nie rozładowuję go do końca, fakt że strzelam na krótkim przedłużaczu budowlanym i wystarczyłoby mi ze spokojnym sumieniem 140uF. Lśniące "szpece" od elektroniki krzyczeli swego czasu że to i tak zdecydowanie za dużo Smile Polecam zastosować mniejszy kondensator, w razie czego zawsze możesz wymienić na tego byka o którym piszesz. Ja do rozładowywania swojego kondensatora używałem kilkumegaomowego opornika ale nie zdał egzaminu bo miał rezystencję zbyt dużą Very Happy Przy takim ładunku jaki zgromadzi Twoja zapalarka nietrudno o przebicie na niedokładnie przylutowanym przełączniku, także zalecam ostrożnośc ponad wszelką miarę.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
miros



Dołączył: 10 Sie 2004
Posty: 4

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 7:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no po glebszym zastanowieniu, tez doszedlem do takiego samego wniosku ze te 1000 to bedzie napewno za duzo. wszystkiemu winna stronka http://geocities.com/amatorspiryt/ SmileSmile, z ktorej to zaczerpnalem wiedzy. pisza tam wlasnie o kondensatorze 1000 mikro (moze jakis blad sie wdarl??) no i jeszcze mnie zastanawia to napiecie kondensatora, ktore zalecaja, a mianowicie okolo 160 v. Czy to aby nie za malo? Ile optymalnie powinno byc.

no i dalej chcialbym sie dowiedziec jakim sposobem mozna bezpiecznie rozladowac kondensator.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
piroman



Dołączył: 16 Cze 2004
Posty: 244

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 9:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja bym dał koło 300v, myślę że to optymalne napięcie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
miros



Dołączył: 10 Sie 2004
Posty: 4

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 10:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to jutro mnie czeka wycieczka na wolumen. bo w sklepach, w ktorych juz bylem, byly kondensatorki okolo 60 v. mam nadzieje ze znajde taki 300 v.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
herbi



Dołączył: 21 Wrz 2003
Posty: 94
Skąd: STĄD

PostWysłany: Czw Cze 16, 2005 10:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja mam 470uF / 350V. Laduje go ok. 300V. Po strzale zostaje ze 200.... a rozladowuje go dowolna zarowka, tak zwykla zarowka na 230V:) Najtanszy opornik na rynku:)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MOLVIN



Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 7
Skąd: Breslau

PostWysłany: Pią Cze 17, 2005 9:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja zapalara ma 1680uF na 300V/kondy.na 400V/ Shocked Twisted Evil rozładowuje obwodem z dwoma opornoikami 230om 2W w szeregu. Rolling Eyes 4.5s i z 300V robi się 0V Cool Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kacper



Dołączył: 17 Maj 2003
Posty: 180
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Cze 17, 2005 10:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

herbi napisał:
.... a rozladowuje go dowolna zarowka, tak zwykla zarowka na 230V:) Najtanszy opornik na rynku:)


Witam!
Coś mi się nie wydaje że żarówka jest najtańszym opornikiem na rynku zwykłe oporniki nie przekraczają
ceny kilkunastu groszy a po za tym to wyjdzie na to samo jak byś użył gwoździa zamiast żarówki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Marcin



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 92

PostWysłany: Sob Cze 18, 2005 6:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do rozładowywania kondensatora najlepszy jest rezystor (sam używam) Wiadomo, że trzeba wtedy dobrać rezystancję, aby nie spalić rezystora. Znasz prawo Ohma??! Jeśli chcesz obliczyć rezystancję dzielisz napięcie (w tym wypadku 300V) przez prąd (prąd obliczasz dzieląc moc rezystora przez napięcie)


Mając rezystor 2W:

U=300V
P=2W

R=U/I
I=P/U

R=300/(2/300)
R=300/0.00(6)
R=45000ohm
R=45K[ohm]

Idziesz do sklepu elektronicznego i mówisz: "Poproszę jeden rezystor 2 wat, 45 kilo ohm" Proste??


P.S Im mniejsza jest rezystancja tym szybciej obniżysz napięcie, ale wtedy trzeba dać rezystor np. 10W
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
Rasskabak



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 4:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pi pierwsze, jako ze jest to moj pierwszy post tutaj, witam wszystkich forumowiczow Smile

Po drugie...

Jaki jest cel rozladowywania kondensatora? Przyznam sie ze HV sie zbytnio nie interesuje, Jednak o ile mi wiadomo kondensatorowi nie robi roznicy czy jest naladowany czy nie. Jesli natomiast chodzi o BHP, to z uwagi na nie wielka ilosc zgromadzonego na nim ladunku, jest raczej nie grozny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
caleb_ns



Dołączył: 13 Wrz 2003
Posty: 76

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 4:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rasskabak napisał:
Pi pierwsze, jako ze jest to moj pierwszy post tutaj, witam wszystkich forumowiczow Smile

Po drugie...

Jaki jest cel rozladowywania kondensatora? Przyznam sie ze HV sie zbytnio nie interesuje, Jednak o ile mi wiadomo kondensatorowi nie robi roznicy czy jest naladowany czy nie. Jesli natomiast chodzi o BHP, to z uwagi na nie wielka ilosc zgromadzonego na nim ladunku, jest raczej nie grozny.


Ho, ho! niewielką ilość? taki kondensator w zapalarce potrafi gromadzi zwykle około 3-6J energi. Przy napięciu na okładkach niekiedy grubo ponad 300V DC może cię nawet zabić. Więc po to się go rozładowuje by bezpieczne było potem operowanie nim jak i całą linią strzałową.

_________________
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z
człowiekiem.
[you]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marcin



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 92

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 6:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

UWAGA!

Jeśli masz zapalnik elektryczny powyżej 100V musisz mieć wbudowane rozładowywanie kondensatora Mad . Nawet napięcie resztkowe może cie zabić Exclamation Lepiej uważać Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
Rasskabak



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 6:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozladowanie kondensatora od 300V do napiecia bezpiecznego trwa jakies 2-3 sekundy (oczywiscie zaleznie od roznych czynnikow). 300V nie jest jakims strasznie duzym napieciem, tym bardziej ze podczas tych 2-3 sekund bardzo gwaltownie ono spada. Oczywiscie jesli ktos dotknalby np obu leektrod jednym palcem, tak ze opor byl by niewielki, mogloby go przypalic Wink.

Swego czasu moj brat wymyslil sobie zabawe, polegajaca na ladowaniu kondensatora do coraz to wiekszego napiecia i rozladowywania go na jezyku (a wiec w porownaniu z innymi czesciami ciala, opornosc znikoma). Kondensator mial okolo 200uF i w koncowej fazie eksperymentu byl naladowany do okolo 160V. Brat wyszedl z tego zywy i bez widocznych uszczerbkow na zdrowiu.

Oczywiscie byla to stosunkowo mala pojemnosc i napiecie o polowe mniejsze od tego o ktorym mowa, jednak warunki w jamie ustnej byly bardzo sprzyjajace do rozladowywania kondensatorow Smile



Pomijajac kwestje czy warto, myslal ktos o jakims ukladzie powodujacym automatyczne rozladowanie po odpaleniu ladunku? Chocby na jakiejs 555-tce i polprzewodniku?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marcin



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 92

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 6:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MOLVIN napisał:
Moja zapalara ma 1680uF na 300V/kondy.na 400V/ Shocked Twisted Evil rozładowuje obwodem z dwoma opornoikami 230om 2W w szeregu. Rolling Eyes 4.5s i z 300V robi się 0V Cool Cool



1. 1680uF?! Ciekawe... Po co ci taka duża pojemność?! Mi przy 50m kabla 180uF przepala druciaka. Zobacz sobie jakie napięcie zostaje Ci po wybuchu. Tracisz strasznie dużo energi: większość tego co naładujesz zostanie później rozładowana przez rezystor. Tracisz tesz czas bo napewno ładują się one dosyć długo i oczywiście rozładowujesz niepotrzebnie baterie. Daj sobie przełącznik dwupozycyjny: pozycja pierwsza np 250uF, druga 1680. Jak nie wysarczy ci 250uF to dasz więcej.

2. Jakie są wymiary i parametry tej zapalarki (napięcie wejściowe, wyjściowe itd)

3. Ile masz kabla Twisted Evil Question Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
Marcin



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 92

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 6:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o automatyczne rozładowywanie, to w najbliższym czasie postaram się dać schemat. (jak uda mi się coś wymyśleć Confused )
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
Rasskabak



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 8:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozrysowalem sobie jakis prosty schemacik na 555, ale doszedlem do wniosku ze przydalby sie do tego jeszcze jakis scalak w stylu dwojka liczaca i/lub jakies bramki... Zastanawiam sie czy nie taniej by bylo cos na procku zrobic Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
CmOs



Dołączył: 29 Gru 2004
Posty: 61
Skąd: okolice Europy a konkretnie z Polski

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 8:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z wymyśleniem to problemu nie powinno być (ja już mam pomysły), ale trzeba przemyśleć czy warto je rozładowywać po każdym strzale??

Ja osobiście dość często strzelam różnymi "wybuchowymi sprawami" pod rząd - jedno po drugim. W takim wypadku gdy na kondensatorze jest powiedzmy 40% napięcia to o te 40% szybciej się naładuje przy następnym strzale, a tym samym w bateriach pozostanie więcej mocy i w rezultacie można wystrzelić duuuużo więcej razy niż z rozładowywaniem.
W mojej zapalarce nawet pełny kondensator nie stanowi zagrożenia (dzięki konstrukcji i systemem przełączników), ale mimo to po jej całkowitym wyłączeniu (stacyjką) kondensator się rozładowywuje. Rozładowywanie trwa dość długo: 30-45sek. ale w tym czasie nie ma możliwości porażenia się!
Więc dochodzimy do wniosku, że lepiej sobie porządnie przemyśleć i zaprojektować układ zapalarki niż szpikować ją dodatkowymi układami opóźniająco-rozładowywującymi (NE555).

I jeszcze raz tak na koniec: rozładowywanie kondensatorów po KAŻDYM wystrzale/odpalaniu moim zdaniem mija się z celem - tracimy dużo energii. Rolling Eyes - ale to tylko moje zdanie.

Czekam na komentarze.

_________________
Tylko ja i moja ............... PIROTECHNIKA!
www.repliki-broni.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marcin



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 92

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 9:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze CmOs gada. Jeżeli ktoś ma duże kondensatory to rzeczywiście jest bez sensu. Ale jak już by ktoś chciał to coś wymyśliłem:

Bierzesz opornik, podłączasz do plusa, do drugiego końca opornika podłączasz kondensator, drugi koniec kondensatora do minusa. Do punktu połączenia opornika z kondensatorem dajesz bazę tranzystora Darlingtona NPN (np. TIP122), emiter tranzystora do minusa, kolektor do cewki przekaźnika, drugi koniec cewki do plusa. Stykami przekaźnika załączasz obciązenie (np. rezystor). Dobierz opornik i kondenstor na taki czas jaki ci potrzebny.

Zadziałało by?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
CmOs



Dołączył: 29 Gru 2004
Posty: 61
Skąd: okolice Europy a konkretnie z Polski

PostWysłany: Pon Cze 20, 2005 9:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No BA !! Pewnie, że by zadziałało Cool Do tego jest tanie jak barszcz w papierku ( Laughing ) i proste w budowie. Ja bym dla pewności i hmmm niezawodności dodał między tranzystor a "gorący punkt" bramkę NAND np: 4093 i sam tranzystor zmienił wtedy na PNP, ale to nie jest konieczne.

Kurdę! Takie proste, a sam kombinowałem z 4 bramkami NAND Laughing Laughing Laughing Czasem te najprostsze układy są najtrudniejsze do wymyślenia (ahhh te paradoksy Laughing )

I dalej przy swoim: kombinujcie z przekaźnikami i tyrystorami a nie rozładowywaniem. Bezpieczeństwo nr.1, a rozładowywanie nr.2 !! w tym bezpieczeństwo to nie tylko rozładowanie (skomplikowane Wink )

_________________
Tylko ja i moja ............... PIROTECHNIKA!
www.repliki-broni.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
macmaciek



Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 23

PostWysłany: Sro Sie 24, 2005 2:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po co rozladowywac? Przeciez nie pier***** jezeli nie wcisnie sie guzika na zapalarce, chyba ze sie zaspawa co mi sie nie zdazylo nawet przy rozladowywaniu miedzianym drutem. Rozladowywanie jest niekorzystne energetycznie, jesli sie nie rozladuje do konca to mniej sciagnie z baterii przy nastepnym ladowaniu, ale to juz chyba bylo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP