FORUMPIROTECHNICZNE.PL

[KYK]

Nie mam dostępu do komnaty z Fajerwerkami więc pisze to tutaj. Jak wiadomo sylwester zbliża się wielkimi krokami i zaczełem robić korpusy do szelek. Wcześniej robiłem metodą obklejamia paskami kulki ale teraz spróbowałem zrobić tak jak to robią Profi ale coś mi nie wychodzi A więc wsadzam "słoneczko" do formy smaruje je klejem upycham do ścianek nasadzam drugie a puźniej przyciskam prasą. No i wszystko git ładnie tylko jak prubuję wyjąć to już jest kłopot. Cała połówka rozkleja się się. Jak temu zapobiec? Czytałem tematy tego dotyczące ale nic nie znalazłem
Wyszło mi kilka korpusów ale jak zostawiłem je w formie i na grzejnik ale przecież nie w tym rzecz.
I polówka wygląda tak:

PS. Proszę modów o przeniesienie tego tematu do Szelka kulista - projekt budowy.
Ps2 Nie wywalajcie tego tematu do kosze bo odpowiedz jest mi bardzo potrzebna

[B@rtek]

Zależy jak grube warstwy dajesz i czym to kleisz, spróbuj przytrzymać może tą prasą troche dłużej korpus.
I także moze to być wina formy. Pokaż zdjęcia stępla i formy w czym to prasujesz.

[doznanie]

jak robisz na formie to pierwsza warstwe naloz folie spozywcza a potem naklejaj bedzie sie na poczatku slizgac ale potem to super wychodzi

[KYK]

Papier jest grubości 0,8mm. Klej to wikol rozrobiony z wodą 10/1. A oto cała prasa kilka korpusów "słoneczka" i forma i stępel:

Słabo widać bo wszystko ma takie same kolory
BTW: Prasa jest ręczna sam robiłem. Myślę że ma wystarczająco duży nacisk. Klej szkolny zgiełem na harmonijkę

[doznanie]

nie wiem jak ty ale ja robie tak
pinpong nad linia stopienia jest przeciety
wieksza "polowke" z linia stopienia uzywam jako formy
biore folie sporzywcza owijam naokolo i zakladam do srodka i przylepiam malym kawalkiem tasmy
potem nakladam z wikol/h2o 1/7 zmoczona gazete (metro bo w szkole jest tego duzo i za darmo) malymi kawalkami (uzywam pol storny na polowke)
jak nakleje pol to wyciagam (z folia schodzi jak marzenie) i na kaloryfer i robie druga
po wypelnieniu i zrobieniu w 1 polowce lontu lacze dwie i obklejam tasma bezbarwna szczelnie potem cala strone gazetki uzywam na szelke i jest gites wychodzi mi 4.5cm ~ 1,77 cala i akurat takie rury pcv (4,5cm) tez sprzedaja - zbieg okolicznosc ?

[Nostra]

[doznanie]

przeciez 45mm to 1.77 cala

[Nostra]

to wy macie taki słaby pcz że musicie na styk ją wsadzać?

nie zapomnę, kiedyś pisało "szelka ma opadając ocierać się o ścianki", niektórzy nawet na chama wsadzali... to sie nazywa jakość pcz

kaliber mierzy się po szelce czy moździerzu? bo mi się wydaje że po moździerzu

bo ja jak mam szelkę 45mm to to jest 2" bo tyle ma rura, nigdy się nie podaje średnicy szelki tylko rury... bo kto się będzie pierniczył "moja szelka 1,88" "

[doznanie]

srednica wew rury to 45mm i takie mi szelki wychodza i sie wslizguja

[Nostra]

[Piroman2]

KYK możesz to już napisać w temacie o budowie korpusu o szelce kulistej, masz możliwość pisania w fajerwerkach i nie tylko.
Jak prasowałem te korpusy i używałem wikolu częściowo rozcieńczonego, gdzie nie gdzie pędzelkiem czystego wikolu to po sprasowaniu można to było wyjąć. Ach no i zresztą zostawał zawsze nadmiar "słonecznika" i za te części można było chwycić i bez problemu wyciągnąć całość która się już dobrze trzymała.
Ważny jest nacisk i to jak wykonana jest forma (moja była z żyw. epoks), nie może się przyklejać, zaś ten "grzybek" tj. stempel musi dobrze to wszystko skleić i wtedy się nie ma prawa rozpaść.
IMO gorsze problemy są z przycinanie tych końcówek półkul by je dorównać, warto by mieć tutaj jakąś mini maszynkę do tego, bo z nożykiem do tapet nie jest na dłuższą metę za ciekawie
Ten temat zamykam.