Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dyszka
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Rakietowe przedszkole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ŚciArwA



Dołączył: 08 Sie 2002
Posty: 201
Skąd: już nie stąd :)

PostWysłany: Pią Sty 03, 2003 7:55 pm    Temat postu: dyszka Odpowiedz z cytatem

co na to fahcowcy, zeby zzrobic dyszke drewniana, nasaczona szklem wodnym i pomalowana srebrzanka?

na buteleczce od strbrzaki napisano "stosowac do malowania powierzchni narazonych na dzialanie wysokich temperatur"

koncepcia na podstwie polaczenia mysli technicznych aspiryny i mojej.


pozdro

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
yetihehe



Dołączył: 26 Paź 2002
Posty: 459
Skąd: Znienacka

PostWysłany: Pią Sty 03, 2003 9:01 pm    Temat postu: Dobre Odpowiedz z cytatem

Niewypali, a raczej w tym przypadku wypali. Posamrowałem szkłem wodnym dyszke z gipsu. Po nocy suszenia była cudna. Po kolejnych dwóch dniach na piecu całe szkło schodziło za potarciem palca. poza tym tak cienka warstwa srebrzanki nie uchroni drewna przed spaleniem. Spróbuj nasączyć kawałek drewna szkłem i pomalować srebrzanką, potem trzymaj nad płomieniem kuchenki gazowej. To powinno być dobre porównanie, bo w rurce metalowej(otwartej) spalałem proch i nagrzewała sie do czerwoności. Po wszystkim była troche zgięta(stała na początku prawie pionowo).
_________________
Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Xardas



Dołączył: 23 Gru 2002
Posty: 41
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią Sty 03, 2003 9:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Srebrzanka jest do malowania części silnika. Zawsze jak ja kupowałem to było napiszane, że wytrzymuje do 300*C. Więcej nie potrzebuje, bo i tak silnik jest chłodzony i zazwyczaj nie osiągnie tak wysokiej temperatury.
Paliwo rakietowe chyba spala sie w "troche" wyższej temperaturze nić 300*C.
Dlatego to ze srebrznką to z góry przegrany pomysł. Ale to ze szkłem wodnym może być jak sądze (nigdy nie testowałem).

_________________
I want to live in fire.....
www.druciki.prv.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
aspiryna
Gość





PostWysłany: Pią Sty 03, 2003 10:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Srebrzanka (którą dotychczas używałem do odzyskiwania pyłu AL (potrzebny jeszcze rozpuszczalnik nitro, strzykawa i cierpliwosć)) wytrzymuje 500 st. C. Ja chciałem kiedyś użyć takiego kitu do kominków, podobnierz wytrzymuje 1500 ale się nie sprawdził bo jego utwardzanie przebiegało podczas powolnego rozgrzewania kominka i dopiero po jakimś czasie wygrzewania w 500 st. C uzyskiwał pełną twardość (czego jednak w feworze zakupu nie doczytałem na opakowaniu w sklepie), nie był jakiś b. drogi jedno opakowanie starczyłoby pewnie na 200 małych silniczków. No ale się nie sprawdził.
Myślę teraz nad takim uszczelniaczem do rur dziurawych tłumików samochodowych, jest na stacjach benzynowych.
Kupię jutro (ale najpierw poczytam co na opakowaniu Laughing ) i dam znać co z tego wynikło. Myślę, że raczej "na tak" - z założenia powinna wytrzymywać te same warunki co panujące wewnątrz SR: wysoką temperaturę i ciśnienie...
Powrót do góry
ŚciArwA



Dołączył: 08 Sie 2002
Posty: 201
Skąd: już nie stąd :)

PostWysłany: Pią Sty 03, 2003 11:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i jeszce jeden plan na dyszke Smile
otoz jezeli ktos ma "dostep: Wink do mysliwego jakiegos, ktory z kolei strzela to ptakow ze srutu, to powinien miec luski od tych naboi ze srutem Smile
otoz biezemy juz zuzyty naboj, w imablo czy cos w tym rodzaju gwozdz i "pyk" mloteczkiem w gwozdz przez co wybijamy splonke(przez wybiciem MUSI byc zuzyta Wink ). powstajue otworek srednicy ze 4mm. wystarczy to jeszcze jakos zasadzic do sr i jedziemy Smile

mysle ze plan bylby dobry, gdys luska jest ze stali. mozna by ja np ponacinac, zasadzic na zewbnatrz sr i uszczelnic ... czyms... niewiem sam czym jeszcze Smile


pozdrawiam

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Etanol



Dołączył: 09 Sty 2003
Posty: 3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sty 13, 2003 11:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie uzywam metalowych elementow. Dysze nie wklejam ale wykonuje rownoczesnie z rakietka. Robie tylko male rakietki, wiec nie wiem, czy sie w duzych tez tak da.
Pozdrawiam!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JoY



Dołączył: 07 Paź 2002
Posty: 57
Skąd: Unknow

PostWysłany: Pon Sty 13, 2003 2:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ty niepisz ze robisz tylko napisz jak robisz. Najlepiej zailustruj jakims zdjeciem.
_________________
Jeszcze zyje Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Etanol



Dołączył: 09 Sty 2003
Posty: 3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Sty 16, 2003 1:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JoY napisał:
Ty niepisz ze robisz tylko napisz jak robisz. Najlepiej zailustruj jakims zdjeciem.


Najgorzej ze zdjeciami, ale moze sie da. W wolnej chwili cos wysmarze i zaprezentuje Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zebik



Dołączył: 13 Sty 2003
Posty: 66
Skąd: lublin

PostWysłany: Czw Sty 16, 2003 6:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam

Piszą bo może kogoś to zainteresuje. Od niedawna bawię się w robienie rakietek ale mam już pewne osiągnięcia w produkcji dyszek.
Najpierw stosowałem zaprawę szamotową + wikol + szkło wodne (1:1), ale ciężar tego jest jak na razie za duży do siły mojego paliwa (PCZ. typ Amator bez wzbogacania). Innym problemem jest pękanie przy większej średnicy korpusu. Eliminuje ten fakt smarowanie szkłem wodnym w trakcie wysychania- ale i tak pojawiają się małe pęknięcia. Mieszanka jest mocna ale po długim schnięciu – nie wypala jej.
Kolejnym typem dyszki jest zrobienie jej równocześnie z produkcją korpusu (aby stanowiły jedność – eliminuje to odstrzelenie dyszki). Jest to pomysł Pirotechmana ale troszkę zmodyfikowany. Tak wiec: bierzemy kartę papieru A4 i jakiś walec (tzn. coś na co będziemy nawijać papier), np. rurka lub kołek drewniany. Średnica dowolna. Przygotowujemy mieszankę Wikol + szkło wodne 1:1 lub nieco więcej szkła (po pewnym czasie robi się taka galaretka więc trzeba rozcieńczyć). Nawijamy kartkę na matrycę (rurka), pierwsze owinięcie powinno być na sucho (żeby łatwiej wyjąć), następnie smarujemy papier za pomocą pędzelka mieszanką klejącą i skręcany. W zasadzie to rolujemy mocno dociskając dłonią w celu pozbycia się nadmiaru kleju (na starej desce do krojenia).
Kiedy całość jest jeszcze mokra wyciągamy ze środka rurkę i w odległości ok. 20 mm od krawędzi korpusu zaciskamy za pomocą mocnego sznurka tworząc przewężenie (dyszę). Sznurek pozostawiany obcinając końce i zasmarowujemy mieszanką klejącą. Pozostawiamy do wyschnięcia. Z moich doświadczeń wynika, że ilość owinięć nie powinna być mniejsza niż 7 (warstw papieru). Średnicę dyszki modyfikujemy przez mocniejsze zaciśnięcie sznurka. Masa zestawu korpus + dyszka jest nieporównywalnie mniejsza od zastosowania szamotu, a w dodatku się nie przepala (na razie robiłem tylko ze śr. wewnętrzną korpusu 25 mm- możliwe, że przy większej przepali). Paliwem jakie stosuję jest PCZ. Amator prasowany z kaponem – co prawda lot jest anemiczny ale lata i oto chodzi.
Kupiłem ostatnio sylikon żaroodporny (duża tuba za jedyne 11 zł), ma wytrzymać 1200 stopni. Zrobiłem dwie dyszki jedna sam sylikon a druga z dodatkiem szamotu. Teraz schną za jakiś czas będę testował i napiszę jak poszło.

Ps Ale się rozpisałem następne posty będą bardziej zwięzłe, ale starałem się żeby dobrze to opisać.

_________________
"Bez ryzyka nie ma zabawy
powiedział saper do bomby"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yetihehe



Dołączył: 26 Paź 2002
Posty: 459
Skąd: Znienacka

PostWysłany: Czw Sty 16, 2003 8:57 pm    Temat postu: A ja tylko o jednym Odpowiedz z cytatem

A ja tylko o jednym i do znudzenia. Najlepszym materiałem na dyszki jest szkło wodne z cementem(ja używam kleju do kafelek). Mieszamy tak, żeby się na powieszchni nie stworzyła warstewka samego szkła(podczas schnięcia się kurczy i wychodzi popękana jednej strony), najlepiej szkło:cement 1:3. Najpierw ubijam paliwo, na tym stawiam walec o srednicy wewnętrznej docelowej dyszki, potem zalewam to mieszaniną. Suszy się(wiąże?) 2 dni, potem jest twarde jak kamień, saletra potasowa paląca się przez 2 minuty w rakiecie(próba statyczna, kiepskie paliwo) nie naruszyła. Z klejem do kafelek jest jeden problem, że w środku tworzą się małe pęcherzyki powietrza. I tak jest pewnie mocne jak szamot.
_________________
Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
yetihehe



Dołączył: 26 Paź 2002
Posty: 459
Skąd: Znienacka

PostWysłany: Wto Sty 21, 2003 8:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co myślicie o zrobieniu korpusu rakiety z kartek posmarowanych zamiast klejem, szkłem wodnym? Powinno być mocne i żaroodporne. Ale nie wiem.
_________________
Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ŚciArwA



Dołączył: 08 Sie 2002
Posty: 201
Skąd: już nie stąd :)

PostWysłany: Wto Sty 21, 2003 5:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a moze zmieszac szklo i klej i tym kartki kleic?
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
henry



Dołączył: 28 Gru 2002
Posty: 28

PostWysłany: Nie Lut 02, 2003 5:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tym WIKOL'em mozesz sprobowac, ale nie obiecuje efektow Wink Arrow
A dysze mozna zrobic ze sproszkowanej kredy zarobionem krzemianiem sodu. Uzyskuje sie wtedy szybko schnacy kit, ktory daje bardzo twarda mase.

_________________
Pozdrawiam, m
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yetihehe



Dołączył: 26 Paź 2002
Posty: 459
Skąd: Znienacka

PostWysłany: Nie Lut 02, 2003 7:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spróbuj zarobić gips szkłem wodnym. To dopiero szybko twardnieje, nie zdążysz porządnie wymieszać, już będziesz miał kawałki. A tak na poważnie, to dobry jest też cement ze szkłem wodnym, ale się lubi skurzcyć, więc szkła mało. Z kolei, jesli dasz dużo szkła to jest bardzo twarde. Ale wtedy uwielbia się kruszyć. Proponuję cement:szkło 3:1. A z tą kredą muszę spróbować. Dzięki za pomysł.
_________________
Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
yetihehe



Dołączył: 26 Paź 2002
Posty: 459
Skąd: Znienacka

PostWysłany: Nie Lut 02, 2003 7:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yetihehe napisał:
A co myślicie o zrobieniu korpusu rakiety z kartek posmarowanych zamiast klejem, szkłem wodnym? Powinno być mocne i żaroodporne. Ale nie wiem.
Wyszła >tyłek< marysi. Rura kupiona ze sklepu jest tak samo trwała. Robiłem ze zwykłych kartek do ksero. Przy tej samej grubości jest ciut bardziej miękkie niż rurka do folii aluminiowej, a łatwo się rozkleja. Pozatym ciężko zrobić równy kropus. Przy piłowaniu tez lepiej nie oddychać, bo pył ze szkła jest potworny. Ostatnio kupiłem sobie maski przeciwpyłowe w budowlanym. Po 1,5zł za sztukę. Naprawdę warto!
_________________
Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
leszek



Dołączył: 27 Sty 2003
Posty: 102
Skąd: TORUŃ

PostWysłany: Nie Lut 02, 2003 8:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co myślicie o zrobieniu korpusu rakiety z kartek posmarowanych zamiast klejem, szkłem wodnym?

Według mnie to dobre rozwiązanie z conajmniej 2 powodów:
1. Decydujesz o średnicy silnika
2. Również o grubości ścianki
Sam stosuję tą metodę z powodzeniem. Silniki małe do d=12 mm robię tylko z papieru pakowego klejonego sz.w. Pasek o odpowiedniej szerokości nawijam na klocek drewniany z którego robię później głowicę i dyszę. Większe wzmacniam laminatem (kilka warstw tkaniny nasączone żywicą i dodatkowo owiązane mocną nicią lub sznurkiem). Klejenie najlepiej wychodzi na szybie a szkło rozprowadzam gąbką.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
leszek



Dołączył: 27 Sty 2003
Posty: 102
Skąd: TORUŃ

PostWysłany: Sro Lut 05, 2003 11:09 pm    Temat postu: Re: dyszka Odpowiedz z cytatem

ŚciArwA napisał:
co na to fahcowcy, zeby zzrobic dyszke drewniana, nasaczona szklem wodnym i pomalowana srebrzanka?


Tak sobie o tym myślałem i zrobiłem modyfikację.
Srebrzankę zastąpiłem solą kuchenna - nasycony rostwór soli pół na pół ze szkłem w. Dyszę już gotową tzn. przewierconą moczyłem tej mieszance ok 2 godz. Potem suszenie na kaloryferze przez całą noc. Efekt dobry bo rakieta miałą stały ciąg do końca pracy a poprzednie w połowie traciły moc na skutek "rozdmuchania" dyszy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Pon Mar 10, 2003 8:15 pm    Temat postu: dysza korkowa Odpowiedz z cytatem

Ja robie od niedawna dysze z korka od "wina" Smile. Wierce w korku dziure i gotowe, jest bardzo odporna na wysoką temperature i sprawuje się bardzo dobrze. Cool[/img]
Powrót do góry
dziadek kermit



Dołączył: 25 Kwi 2003
Posty: 516
Skąd: z okolicy "Żabidołka"

PostWysłany: Czw Maj 01, 2003 9:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ŚciArwA napisał:
otoz biezemy juz zuzyty naboj, w imablo czy cos w tym rodzaju gwozdz i "pyk" mloteczkiem w gwozdz przez co wybijamy splonke(przez wybiciem MUSI byc zuzyta Wink ). powstajue otworek srednicy ze 4mm. wystarczy to jeszcze jakos zasadzic do sr i jedziemy Smile

mysle ze plan bylby dobry, gdys luska jest ze stali. mozna by ja np ponacinac, zasadzic na zewbnatrz sr i uszczelnic ... czyms... niewiem sam czym jeszcze Smile

Coś takiego robiłem dawno temu. Nie trzeba wcale kombinować tylko nabić paliwem i od góry zamknąć krążkiem ( ja to robiłem przy pomocy 20 gr ale to było przed denominacją i 20 gr pasowało idealnie na zamknięcie a koszt nie był zbyt wielki) pomaga w utrzymaniu krążka ponowne zawinięcie tekturowej łuski tak jak w naboju.
Dla mnie to wystarczało. Do tego kawałek płaskiej listewki, co najmniej 30s lontu i rakietka gotowa.

_________________
Dziadek Kermit Smile
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MICHAŁ



Dołączył: 22 Lip 2003
Posty: 283
Skąd: Centralna Polska

PostWysłany: Nie Sie 03, 2003 10:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a jakby tak poxipol ja już robiłem takie silniki i otwór w dyszy nie zmieniał swoich rozmiarów
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Adres AIM
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Rakietowe przedszkole Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP