Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zapalarka z lampy blyskowej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Djuke



Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 24

PostWysłany: Czw Mar 10, 2005 5:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chcę zbudować własny układ do odpalania Smile I zbieram części do mojego układu... Nie znam się na elektronice, w zasadzie potrafie lutować i zbudować prosty układ...

Mam pytanie..

http://allegro.pl/show_item.php?item=43908247

Czy nada się taki kondensator czy są jakieś przeszkody ??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heksol



Dołączył: 25 Mar 2003
Posty: 82
Skąd: Z polski

PostWysłany: Czw Mar 10, 2005 5:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przetwornicę bardzo łatwo uszkodzić, tą możesz prawdopodobnie już wyrzucić Sad , wątpię czy ktoś zechce Ci ją naprawić, a jeśli nawet to koszt będzie wysoki.Po prostu jeśli ktoś chce samodzielnie bawić się w zapalarki to do tego potrzebna jest już pewna wiedza, zapalarki wysoko napięciowej nie da się zrobić tak jak np. HMTD metodą "kubeczkową" Jak ktoś chce to mam miniaturowe, nowoczesne przetwornice ,zasil- 3V na wyjściu 300V, Do przetwornicy dokładna instrukcja wykonania zapalarki ,nie jest to trudne , a pozwoli uniknąć wielu rozczarowań i takich sytuacji jak ta wyżej.
Płytka przetwornicy ma wymiary pudełka zapałek, do zrobienia z tego zapalarki potrzebny będzie jeszcze kondensator, przełączniki, obudowa, a więc elementy powszechnie dostępne w sklepach elektronicznych.Cena przetwornicy 15zł + wysyłka. Zainteresowanych proszę o pisanie na priva.

_________________
Pozdr.
Pompka w akcji... http://www.bsg-dornier.de/schiessen/filme/hsp/flinte_buckshot_03.mpg
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yogi



Dołączył: 10 Sty 2003
Posty: 16
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto Mar 22, 2005 10:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Djuke napisał:
Chcę zbudować własny układ do odpalania Smile I zbieram części do mojego układu... Nie znam się na elektronice, w zasadzie potrafie lutować i zbudować prosty układ...

Mam pytanie..

http://allegro.pl/show_item.php?item=43908247

Czy nada się taki kondensator czy są jakieś przeszkody ??

Nie nadaje sie.
Musisz kupić kondensator na napięcie 330V lub wyższe najlepiej jak znajdziesz tanio jakas stara lampe błyskową na 220V w mojej był kondensator 350V i ponad 600uf czyli dosyć spory do tego kondensatora podłaczasz kondensatorek (koniecznie "+" do "+" "-" do "-" na kondensatorkach!!) z lampy z ktorej masz przetworniczkę i masz całkiem pryzwoita zapalarke. Jak sie nie czujesz na siłach to kup pretworniczkę od Heksola zawsze lepiej zaoszczędzić sobie bliskich spotkań z Wysokimi Napięciami (hehe WN tak sie nazywa budynek w którym spędzam najwiecej czasu na mojej uczelni) takie napięcie jak jest na naładowanym kondensatorku moim zdaniem kopie mocniej niż 230V z gniazdka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
domel



Dołączył: 28 Kwi 2002
Posty: 123
Skąd: Południe

PostWysłany: Sro Mar 23, 2005 3:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Yogi napisał:

Nie nadaje sie.
Musisz kupić kondensator na napięcie 330V lub wyższe najlepiej

Jak sie nie czujesz na siłach to kup pretworniczkę od Heksola zawsze lepiej zaoszczędzić sobie bliskich spotkań z Wysokimi Napięciami (hehe WN tak sie nazywa budynek w którym spędzam najwiecej czasu na mojej uczelni) takie napięcie jak jest na naładowanym kondensatorku moim zdaniem kopie mocniej niż 230V z gniazdka.


Nic nie musi Smile .Ten kondensator z allegro nadaje się ale tylko TEORETYCZNIE, bo po pierwsze żeby ładować go zwyczajną przetwornicą od lampy musiałbyś ją lekko przerobić lub dodać chociaż rezystor ograniczający prąd. Ładowanie trwałoby długo ze względu na dużą pojemność (22 000 uF) a niskie napięcie (15V) jest mało praktyczne w zapalarce (lepiej już użyć akumulatorek żelowy).
W tej cenie kupisz normalny kodziorek zdatny do tego celu np: 100v/1000 uF ; 200V/ 330uF czy 330V/150uF chociaz dziadowska przetwornica z tandetnej chińszczyzny może nie wytrzymać kondensatora 1000 uF.
I wcale nie musisz używać kondensatora na 300 czy 400V a nawet powiem, że jako ktoś nieobeznany z elektroniką/elektrotechniką lepiej będzie jak użyjesz kondensator o niższym napięciu Smile. Napięcie stałe z kondensatora jest znacznie bardziej niebezpiecznie dla życia niż napięcie sieciowe 230V, więc im niższe napięcie zastosujesz tym bezpieczniej dla ciebie. Oczywiście za niskie napięcie będzie mało praktyczne więc najlepszym rozwiązaniem wydaje się zakres 100-200V . Zważając, że potrzeba impulsu 2J i więcej minimalna pojemność dla 100V to ok 400uF i ok 150uF dla 200V.

Wogóle ze zgrozą obserwuje że za montowanie zapalarek z kondensatorami 300- 400V biorą się ludzie których wiedza o elektryczności czy majsterkowaniu ogranicza się do zera .
A wystarczy kupić sobie akumulatorek żelowy 12V o pojemności np. 1.2 Ah. Niewielki, dość lekki, tani a przy odpowiednim zbudowaniu zapłonnika odpala z użyciem 100m kabla telefonicznego (rezystanacja 20 om) a na 30-50m tym bardziej. Dawniej używałem tylko akumulatorka
Cool. Poportu polecam wszystkim a szczególnie tym co mają do elektoniki dwie lewe ręce Wink

_________________
Obudziłem się zlany potem.Uff ... to był tylko sen


Ostatnio zmieniony przez domel dnia Sro Paź 30, 2013 7:45 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 11:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam.
Mam taki maly problemik (ktos juz tutaj o tym mowil ale chce sie upewnic).
Otoz zrobilem zapalarke z aparatu, wszystko jest juz praktycznie gotowe (musze popracowac tylko nad wzgledami estetycznymi Smile)tylko, ze jak mam polaczone dwa kabelki cienkim drucikiem i gdy przelanczam przelacznik zamiast wyladowania na druciku mam je w przelaczniku Embarassed .

Czy jest to wina drucika(czy jest zbyt gruby)? Czy tez jest to wina przelacznika (nie jest to przelacznik wysokopradowy)?

Pozdro
Powrót do góry
maxlam
Gość





PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 7:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja to w pierwszej zapalarce zastosowałem to, co miałem pod ręka a przełącznik był ze ściany zwykły do światła, co prawda się lubił zaspawać Wink hehe, ale spisywał się OK do momentu śmierci z wycieńczenia iskra przeskakiwała, ale nie przeszkadzało to w odparowaniu żarnika.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 10:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z czego najlepiej robic zarnik (i co jest najlatwiej dostepne)?
Powrót do góry
Damian



Dołączył: 03 Sie 2004
Posty: 260
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 12:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

temat wyzej Rolling Eyes
TAK, TU MASZ KLIKNĄĆ!

_________________
5, 10, 15 ?
75 : 15 : 10... i wszystko jasne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
bono13



Dołączył: 13 Lis 2004
Posty: 50

PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 12:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kupujesz za 50 gr druciak do naczyn i ci starczy w h** długo albo w wędkarskim przypon wolframowy
P.S. Ja też ,miałem taki problem że mi iskra przeskakiwała na przełączniku , to zaizolowałem "nóżki" tego przełącznika i jest gites.
pozdro
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bono13



Dołączył: 13 Lis 2004
Posty: 50

PostWysłany: Sro Maj 18, 2005 12:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
postanowiłem przebudowac moją zapalarke ,ale z elektroniki to ja jestem słaby. Chę zwiekszyć energię mojej zapalarki ponieważ obecnie pojemnosc kond ma 180 uF i słabo sobie radzi z kablem (słabej jakości) powyżej 15-20 m.
Moja lampa wyciaga ok. 300V . Mam 4 kondensatory z zasilacza komputerowego, które chciałbym tutaj użyć. i tu mam pytanie czy zadziałał by ten schemat który narysowałem ?

C5 to kondensator który obecnie znajduje sie w mojej zapalarce
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
domel



Dołączył: 28 Kwi 2002
Posty: 123
Skąd: Południe

PostWysłany: Sro Maj 18, 2005 2:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

300V i 180uF to dość dużo, nawet żeby odpalać z 200-300m kablem telefonicznym. To jest ok 8J czyli bardzo dużo energii , bo już 2J wystarczy na niewielką odległość , więc nie gadaj tu o zwiększaniu energii.
A ten schemat będzie działał (jeśli kondensatory będą na odpowienie napięcie ), ale i tak wydaje się bez sensu dawanie dwóch kondziorów szeregowo. Jak już ktoś chce koniecznie zwiększyć energię (gdy ma naprawdę jest za mało ) poprzez zwiększenie pojemności to albo daje się drugi kondensator równolegle o takim samym napięciu albo stary kondensator zastępuje się innym o nieco większej pojemności. Poztym przetworniczki z aparatów typu "chiński badziew" z promocji za 14,99 nie pociągną większego kondensatora niż taki jak tam jest oryginalny i po kilku ładowaniach spalą się.

_________________
Obudziłem się zlany potem.Uff ... to był tylko sen
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ksiądz prymas



Dołączył: 17 Lut 2005
Posty: 23

PostWysłany: Czw Maj 19, 2005 7:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no właśnie to skąd wziąść dobrą przetwornice
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
2LPEE



Dołączył: 02 Paź 2004
Posty: 5

PostWysłany: Sob Maj 21, 2005 10:16 pm    Temat postu: REWELACJA Odpowiedz z cytatem

Ja zrobilem sobie zapalarke za bagatela 0,00 pln tak to nie błąd! 3 aparaty jednorazowe za darmo od fotografa przełącznik od szkolnego kompa Smile , pudełko na obudowe to takie przeżroczyste od dyskietek i tak jest dużo za duże, a wiec tak: sprzęt ma ok.310V, 300mF bo każdy aparat miał kondiego 100mF/330V , połączone równolegle i tak samo równolegle 2 przetwornice na 1,5 V, bo jedna za długo ładuje, zaciski na zakrętki od starego głośnika. chodzi to na 2 bat. AA (paluszki)
- Moja recenzja MIODZIO!!! jak widać jak sie chce to sie potrafi !
(kiedyś miałem zapalarke na induktorze ZGROZA-1,5 kg, a teraz te paluszki są chyba najcięższe Very Happy )
Pzdr.

_________________
THC- tetrahydrocanabinol, cz jakoś tak
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
2LPEE



Dołączył: 02 Paź 2004
Posty: 5

PostWysłany: Sob Maj 21, 2005 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sory nie mF tylko uF , chodze do liceum elektrotechnicznego i taki błąd ! Karygodne. Embarassed
_________________
THC- tetrahydrocanabinol, cz jakoś tak
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
policmajster



Dołączył: 07 Maj 2002
Posty: 382

PostWysłany: Nie Maj 22, 2005 8:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak zrobić z aparatu:

http://www.mmapyroweb.wz.cz/navody/elektrroz/index.php

pozdr P.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maslak666



Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 110
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie Lip 17, 2005 12:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja zapalarka:



Działa na 2 baterie r6. Kondensator był oryginalnie 400V 150uF, ale chyba siem zepsuł bo po pewnym czasie jakoś kiepsko działało, więc wymieniłem na kondensator ze starego aparatu - 330V, 200uF i działa. Boję siem tylko, żeby cosik siem nie popsuło, bo tamten kondensator był 400V, a ten obecny 330V. Pytanie do elektroników: bardzo to przeszkadza?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Qba



Dołączył: 04 Lut 2003
Posty: 104
Skąd: Podkarpacie - okolice Rzeszowa

PostWysłany: Nie Lip 17, 2005 1:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Akurat tutaj raczej nie, bo pewnie i tak sie nie ładuje do ponad 300V, bo przetwornice z aparatów nie są zbyt mocne, wiec nie wyciągną raczej więcej Smile Ale w innym przypadku grozi to wybuchem kondensatora Smile (poprostu przy za wysokim napieciu zaczyna zachodzić elektroliza i wydziela sie wodór, który rozsadza kondensator - mowa tutaj oczywiscie o kondensatorach elektrolitycznych, bo we wszystkich innych to może tylko nastąpić przebicie, a wtedy kondenastor bedzie sie zachowywał jak mały oporniczek, albo nawet kabelek Razz) Taki elektrolit na 16V podłączony do 50V po jakimś czasie potrafi nieźle pieprznąć, a wtedy to tylko sie modlic, zeby w łep nim nie dostać Smile

Pozdro

_________________
Qba
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maslak666



Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 110
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie Lip 17, 2005 2:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qba napisał:
(...)przetwornice z aparatów nie są zbyt mocne(...)


Ojjj to niedobrze - moja przetwornica jest z lampy i to całkiem niezłej jakości (mimo to że stara i ruska) Rolling Eyes Muszę nowy kondensator kupić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maxlam
Gość





PostWysłany: Sob Sie 13, 2005 11:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam

Mam taki mały patent, który pozwala na strzelanie z dużej odległości 100% bezpieczny i 100% niskonakładowy Wink co jest myślę ważnym czynnikiem dla rozważenia tego. Sposób odpalania sprawdzony bojowo (film w dziale MW dla nowych).

Już przechodzę do rzeczy a mianowicie odpalanie odbywa się poprzez pociągnięcie sznura przez bardzo prosty mechanizm, którego elementem jest trzpień, na którym umocowany jest przełącznik (u mnie z bojlera 16A 230V) na tym trzpieniu jest zamocowana dźwigienka połączona prymitywnym zawiasem Wink z nim jak ciągniemy sznurkiem przełącznik się włącza.

Resztę ilustruje zdjęcie (jest duże, więc kliknij link)

http://maxlammiror.webpark.pl/przeloncznik.jpg

Zaletą tego urządzenia jest to, iż nie trzeba długiego i grubego kabla i dużej pojemności kondensatorów a co za tym idzie tniemy po kosztach nie zmniejszając bezpieczeństwa. U mnie zastosowałem 13m kabla i zapalarkę z lampy błyskowej + 50m sznura.
Powrót do góry
Czarny Iwan
Gość





PostWysłany: Czw Wrz 01, 2005 8:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja zrobilem se dziś zapalarkę z aparatu fotograficznego któremu zesuł się mechanizm Very Happy
Wyjęłem lampe błyskową i odlutowałem kabelki a następnię przylutowałem dłuższe z krokodylkami Very Happy
Kiedy próbuję tj. zrobić zdjecie po naładowaniu kondensatora prąd jest wyzwalany nie do lampy tylko do zapalnika.
i to tyle o mojej zapalarce mini .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP