Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czujnik bezwładnościowy do rakiety
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 4:12 pm    Temat postu: Czujnik bezwładnościowy do rakiety Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie!

Zadaniem takiego czujnika jest wykrycie zmiany kierunku wektora przyspieszenia na przeciwny, czyli inaczej mówiąc: końca pracy silnika rakietowego. Wektor przyspieszenia zmienia kierunek na przeciwny, dlatego, że po zaniku akceleracji pochodzącej od silnika napędowego, rakieta przez pewien czas zaczyna poruszać się ruchem opóźnionym na skutek nieprzerwanego działania siły oporu powietrza i ciążenia ziemskiego. Czujnik taki potrzebny jest do uruchamiania timera (elektronicznego układu opóźniającego), który "uruchamia" układ otwierania spadochronu, lub odpalania silnika w rakietach wielostopniowych. Nie mówimy w tym temacie o elektronicznych czujnikach mierzących przyspieszenie fabrycznej produkcji, które na razie są drogie i przeznaczone dla zaawansowanych konstruktorów (wymagają rozbudowanego układu elektronicznego, który jest o wiele bardziej złożony niż najprostszy timer), ale o prostych czujnikach, które może zrobić każdy chętny "rakietoman".

Klasycznym przykładem tego typu czujnika, wielokrotnie opisywanym w literaturze, jest czujnik rtęciowy. Wspomnę o nim krótko, tak na wszelki wypadek gdyby ktoś nie wiedział co to takiego (opis najprostszej konstrukcji amatorskiej): rurka zamknięta z obu stron "korkami", wewnątrz trochę rtęci (stąd nazwa czujnika), w jeden z "korków" wbite są dwa gwoździe, tak aby sięgały do środka rurki (tworzą styki wewnątrz rurki, które zwierać będzie rtęć swobodnie przemieszczająca się w rurce). Na zewnątrz do gwoździ przylutowane kable połączeniowe, które przyłącza się do wejścia wyzwalającego timera. Czujnik (rurka) umieszczony jest pionowo w rakiecie, stykami do góry. Kluczowe znaczenie ma długość rurki, którą należy dobrać eksperymentalnie w zależności od jej średnicy. Tyle o czujnku rtęciowym. Czujnik jest prosty w konstrukcji, ale należy pamiętać, że rtęć jest wyjątkowo szkodliwa i nie zawsza łatwa do zdobycia. Jezeli macie ciekawe pomysły na temat tego typu czujników, oczywiście już nie rtęciowych, to "zapodawajcie". Na dobry początek podam dwa proste rozwiązania.

Pozdr. J


Ostatnio zmieniony przez eltopsj dnia Pią Sty 23, 2004 6:30 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
domel



Dołączył: 28 Kwi 2002
Posty: 123
Skąd: Południe

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 4:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a po co rtęć ??? jakiś gesty elektrolit nie wystarczy (roztwór kwasu czy soli) ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 5:10 pm    Temat postu: Czujnik bezwładnościowy do rakiety Odpowiedz z cytatem

Czujnik bezwładnościowy Nr 1

Wykorzystujemy kupiony w sklepie z częsciami elektronicznymi tzw. "przełącznik krańcowy" miniaturowy. Przełącznik taki posiada wąską, metalową "blaszkę", zawieszoną na zawiasie, która naciskając na przycisk, powoduje przełączanie. Niektóre tego typu przełączniki (w zależności od producenta) posiadają bardzo "miękki" mechanizm przełączania i te będą najlepsze do naszych celów. Na końcu blaszki mocujemy ciężarek dobrany eksperymentalnie (czasami blaszkę trzeba przedłużyć, lub wykonać nową) i już mamy czujnik bezwładnościowy, który mocujemy (lutujemy) do płytki drukowanej z timerem (kierunek ruchu ciężarka z blaszką musi odpowiadać kierunkowi lotu rakiety). Należy pamiętać o dodaniu odpowiednich ograniczników ruchu blaszki (aby ciężarek nie wyłamam zawiasów w przełączniku).

Czujnik bezwładnościowy Nr 2

Na pomysł tego czujnka wpadłem zupełnie przypadkiem (zgodnie z metodą McGayver'a, lub jak kto woli zgodnie z powiedzeniem: "potrzeba jest matką wynalazku" Very Happy ) . Otóż w "niegdysiejszych" czasach stosowane były w klawiaturach (stare systemy komputerowe) przyciski kontaktronowe (można je pozyskać ze "złomu" komputerowego, przywlekanego do naszego kraju z zachodu). Konstrukcja takiego przycisku wygląda następująco: plastykowa prowadnica z zamocowanym na jednym końcu przełącznikiem w postaci rurki kontaktronowej. W prowadnicy przesuwają się "sanki" z małym magnesem stałym (na sanki nakładany jest plastykowy klawisz). Wystarczy wyrzucić (nie dosłownie Shocked Very Happy - może nam się przydać do innych celów) sprężynkę zwrotną z takiego przycisku i już mamy doskonały: mały i zwarty czujnik bezwładnościowy (oczywiście plastykowy klawisz też nie będzie tu potrzebny). Konstrukcja takich przycisków jest często "odkryta" (przecież znajduja się wewnątrz klawiatury) i wyjęcie sprężynki nie stwarza problemów (wyciągamy ją pensetą). Magnes w naszym czujniku pełni jednocześnie funkcję ciężarka bezwładnościowego i elementu inicjującego kontaktron. Polecam to rozwiązanie tym wszystkim, którzy maja (lub mogą mieć) dostęp do złomu komputerowego.

Pozdr. J
PS Przenieś pirotechman ten temat do Modelarstwo rakietowe/Układy pomiarowe - tam będzie właściwe miejsce dla tego tematu. Sorry! Nie zauwazyłem zmian na forum.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
crave



Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 481

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 6:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zastanawiałem się, czy do rurki zamiast rtęci nie nadawałby się pył węglowy, aluminiowy, lub jakikolwiek inny przewodzący prąd.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tomek D.



Dołączył: 07 Wrz 2003
Posty: 98
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 6:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

domel napisał:
a po co rtęć ??? jakiś gesty elektrolit nie wystarczy (roztwór kwasu czy soli) ?

Niestety nie Crying or Very sad
Gdy przez roztwory płynie prąd wydziela się gaz który spowodował by wzrost ciśnienia w hermetycznej konstrukcji czujnika. To dyskwalifikuje elektrolity do czujników. A co do rtęci to chyba można ją pozyskać z starych świetlówek. W takich świetlówkach jest w małych ilościach rtęc. To znacznie lepsze wyjście niż rozwalanie termometrów. A co do fabrycznych czujników rtęciowych to w całym wrocławiu nigdzie nie można ich dostać, w jednym sklepie mi powiedzieli że ostatnio były 3 lata temu Crying or Very sad

_________________
Pozdrawiam Tomek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
caleb_ns



Dołączył: 13 Wrz 2003
Posty: 76

PostWysłany: Nie Sty 11, 2004 8:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eltopsj, tak patrzę na Twoje posty i uważam że można by z nich książkę napisać... takie dłuuugie i wyczerpujące Smile
_________________
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z
człowiekiem.
[you]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Franc



Dołączył: 28 Gru 2003
Posty: 8

PostWysłany: Pon Sty 12, 2004 12:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

caleb_ns napisał:
Eltopsj, tak patrzę na Twoje posty i uważam że można by z nich książkę napisać... takie dłuuugie i wyczerpujące Smile


ale sie czepiasz chociaz potrafi wiedze przekazac chyle czola
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
caleb_ns



Dołączył: 13 Wrz 2003
Posty: 76

PostWysłany: Pon Sty 12, 2004 6:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przecież żart of course..... Cool
_________________
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z
człowiekiem.
[you]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Wto Sty 13, 2004 8:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na początek należałoby zdecydować czy:
a) czujnik analogowy czy
b) zero-jedynkowy
Przecież ten "czujnik" ma tylko wyzwolić układzik elektroniczny (który zrobi resztę).
To tylko jeden, krótki impuls, w odpowiednim czasie i przestrzeni.
Pozdr.
Powrót do góry
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Wto Sty 13, 2004 9:29 pm    Temat postu: Czujnik bezwładnościowy Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie!

W tym temacie mówimy tylko o prostych rozwiązaniach czujników zero-jedynkowych (jak to określiłeś lakrymator ). Czujniki analogowe wymagają odzielnego tematu (temat "rzeka").

Pozdr. J
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 4:01 pm    Temat postu: Re: Czujnik bezwładnościowy Odpowiedz z cytatem

eltopsj napisał:
...po zaniku akceleracji pochodzącej od silnika napędowego, rakieta zaczyna poruszać się ruchem opóźnionym na skutek nieprzerwanego działania siły oporu powietrza.
...

Czyżby w próżni na rakietę żadna siła by już nie działała Rolling Eyes Wink ?
Myślę tu o sile, która działa na rakietę przez cały czas niezależnie czy silnik pracuje, czy już nie pracuje.
Dodam, że siła ta działa na stojącą rakietę na wyrzutni, na hamowni, lub garażu Laughing .
Pozdr.
Powrót do góry
ander



Dołączył: 14 Maj 2002
Posty: 178

PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 6:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chłopak przesadzacie. czujniki krzemowe (texas instruments) seria ADXL nie są wcale takie drogie pozatym można kupić gotwe zestawy w cenie niewiele większej niż sam układ. zwykły przełącznik chyba nie zadziała bo o ile przy starcie przyspieszenie faktysznie jest duże i może nastąpiś zwarcie styków o tyle po wypaleniu paliwa przyspieszenie ujemne nie jest zbyt duże i trzeba naprawdę pomyśleć jak to zrobić. ja bym zrobił taki myk(jak w rakietach kosmicznych). jeżeli paliwo jest odpalane od strony dyszy to problemu nie ma. po prostu w końcowej(patrząc od dyszy) porcji paliwa zatapia się cienki drucik np. miedziany. kiedy palwo się wypala drucik ulega przepaleniu i rozwiera obwód. żeby zrobić odwrotnie wystarczy prosty układ np. zwykły przekaźnik.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 7:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ander napisał:
...

Widać żeś kumaty ander Wink .
Pozdr.
Powrót do góry
ander



Dołączył: 14 Maj 2002
Posty: 178

PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 10:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak każdy Kermit Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
KML



Dołączył: 02 Maj 2003
Posty: 73

PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 10:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam... Jak kiedyś napisałem zeby kilka drucikow wtopic do paliwa to mnie wyśmiali.. .ja sądze iż ten pomysł jest bardzo dobry...
mozna zrobic nawet zeby sie spadochron odpalil po jakims czasie, jak sie nie przepali :/ tak dla bezpieczenstwa rakiety :] ......

_________________
Take a look to the sky... just before you die!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ander



Dołączył: 14 Maj 2002
Posty: 178

PostWysłany: Pon Sty 19, 2004 10:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

o tych przewodach to czytalem w ksiazce do fizyki kiedy pisalem konspekt na chf, w ksaizce jest opisane jak odpalali rakiety kosmiczne. nawet fajna chociaz podrecznik
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
eltopsj



Dołączył: 22 Cze 2003
Posty: 367

PostWysłany: Pią Sty 23, 2004 6:36 pm    Temat postu: Re: Czujnik bezwładnościowy Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie!

lakrymator napisał:
eltopsj napisał:
...po zaniku akceleracji pochodzącej od silnika napędowego, rakieta zaczyna poruszać się ruchem opóźnionym na skutek nieprzerwanego działania siły oporu powietrza.
...

Czyżby w próżni na rakietę żadna siła by już nie działała Rolling Eyes Wink ?
Myślę tu o sile, która działa na rakietę przez cały czas niezależnie czy silnik pracuje, czy już nie pracuje.
Dodam, że siła ta działa na stojącą rakietę na wyrzutni, na hamowni, lub garażu Laughing .
Pozdr.


Poprawiłem... , czy jeszcze coś Ci nie odpowiada?

Pozdr. J
PS Czepiasz się słówek Lakrymator, ale niech Ci będzi - kto się wypowiada (mam na myśli siebie Rolling Eyes ), powinien robić to precyzyjnie. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Pią Sty 23, 2004 8:50 pm    Temat postu: Re: Czujnik bezwładnościowy Odpowiedz z cytatem

eltopsj napisał:
...PS Czepiasz się słówek Lakrymator, ale niech Ci będzi - kto się wypowiada (mam na myśli siebie Rolling Eyes ), powinien robić to precyzyjnie. Wink

Tak wyszło Embarassed . Sorry!
Może tylko dlatego, że nie bardzo w to wierzę.
To jest dobre przy dużych zmianach pędu a więc i sił (bezwładności) np. w pociskach artyleryjskich.
Ale czy zadziała w rakiecie spadającej swobodnie ?
Życzę powodzenia i już zdejmuję czapkę z głowy Laughing .
Pozdr.

ps. Ale chyba piszę na temat ?
Zauważ, że Szanowni moi Koledzy trochę od niego odeszli Wink .
K. Siemienowicz robił rakiety wielostopniowe bez elektroniki, no ale to nie na temat.
Powrót do góry
crave



Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 481

PostWysłany: Pią Sty 23, 2004 8:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale Lakrymator - jeżeli czujnik nie zadziała z powodu zwolnienia rakiety, to gdy ta zacznie spadć w dół, rtęć złączy przewody (dosyć naturalne, że spada czubem w dół, jeżeli rakieta jest dobrze wyważona).

Gorzej, jeżeli chcemy ten czujnik użyć do odpalania 2 członu, a nie spadochronu. Tu już żeczywiście pojawia się problem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ander



Dołączył: 14 Maj 2002
Posty: 178

PostWysłany: Sob Sty 24, 2004 1:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale chodzi o to żeby spadochron odpalić kiedy rakieta jest czubem do góry, jeżeli spadochron znajduje sie w czubie, bo wtedy jest mniejsze ryzyko zaqplątania się linek czy czaszy. najlepszy jest moment gdy prędkość rakiety spada do zera i zaczyna lecieć w dół.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Elektronika w PIRO Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP