|
FORUMPIROTECHNICZNE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
slu_1982
Do³±czy³: 21 Lip 2007 Posty: 341 Sk±d: Zza P³otu
|
Wys³any: Wto Cze 10, 2008 5:09 pm Temat postu: |
|
|
Widzê w³a¶nie jakie "asy" na tym forum siedz±... Ja mam pytanie czemu hmtd po uderzeniu detonuje ?! Gdzie tu jest utleniacz ? Proszê bardzo film Kolegi kolegi z YT Jest tu czyste KCLO3 i od m³otka odchodzi redukuj±c siê. Czy do kurwy nêdzy za ka¿dym razem musi byæ utleniacz aby dana substancja przereagowa³a ?! Nic siê nie mo¿e roz³o¿yæ pod wp³ywem dostarczenia energii, w postaci uderzenia ?
Cytat: | Dobra niech wam bêdzie m³otek i imad³o by³o zabrudzone wcze¶niejszymi MP | Napisa³em to dla ¶wiêtego spokoju bo tu zaraz
ludzie by siê dowalili do mnie i by by³o czepiañsko itp.
Reakcja rozk³adu pod wp³ywem energii dostarczonej w postaci uderzenia
2KClO3 -> 2 KCl + 3 O2
szuka³em znale¼æ nie mog³em. trochê ¼le to uj±³em ¿e kclo3 siê sam spala³ ... wybaczcie i nie bijcie.
Np. MIROR nie by³ pewien czy mia³em racje pisz±c ¿e sam kclo3 pyk, nie i nic nie pisa³ i chwa³a mu i takim u¿ytkownikom.
Nied³ugo wrócê przyjaciele do was _________________ myhv.org
Nowe forum wysokich napiêæ.
Nowa domena! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sadafag
Do³±czy³: 18 Lis 2006 Posty: 405
|
Wys³any: Czw Cze 26, 2008 11:45 am Temat postu: |
|
|
Ja siê trochê wepsne ze swoim pytaniem, ale mam problem z gniazdem szerszeni, z którym to nie da siê zaradziæ zbytnio poprzez konwencjonalne metody[nie ma mowy o podchodzeniu z wapnem, cholery broni± siê zaciekle]
I sobie wykombinowa³em, ¿e zrobiê "¶mierdz±cy" granat dymny. O konstrukcjê to nie ma problemu, ale wybór pad³ na mieszankê KNO3 i S.
Teraz tak. Jaki bêdzie najlepszy sk³ad. Wg równania:
2KNO3 + 2,5 S ---> 2,5 SO2 + K2O + N2
Czyli wagowo, 71,65 g KNO3 do 28,35 g S
A mo¿e s± inne lepsze proporcjê? Tylko jak z zapalno¶ci± mieszanki. Nie wiem czy nie zga¶nie w jakim¶ momencie. Najlepiej by by³o w jakim¶ mocnym opakowaniu, co by ci¶nienie wiêksze da³o i przyspieszy³o spalanie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek R.
Do³±czy³: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Sk±d: Z ³±k Arkadii a tak serio Kraków
|
Wys³any: Czw Cze 26, 2008 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja mam pytanie czemu hmtd po uderzeniu detonuje ? | A czy to ca³a chemia ogranicza sie do reakcji utleniania-redukcji? HMTD jak i wszystkie MW (jednorodne!!) sie rozk³ada. I tyle
P.S. nie bluzgaj. _________________ Czasem okoliczno¶ci zmuszaj± cz³owieka do porzucenia swojej dawnej dzia³alno¶ci |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Do³±czy³: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wys³any: Czw Cze 26, 2008 8:52 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | zga¶nie w jakim¶ momencie |
Jak siê w ogóle zapali. Ta mieszanina przy spalaniu wydziela zbyt ma³o ciep³a ¿eby podtrzymaæ spalanie w normalnych warunkach. Dodaj do sk³adu trochê wêgla _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sadafag
Do³±czy³: 18 Lis 2006 Posty: 405
|
Wys³any: Pi± Cze 27, 2008 12:28 pm Temat postu: |
|
|
Hmm próbuj±c ró¿ne sk³ady, có¿ napewno nie wydziela siê k2o[osad który pozosta³ po spaleniu nie rozpuszcza³ siê w wodzie, a mia³ kolor bia³y, wiêc to nie stopiona siarka], tylko k2s. A wiêc w substratach, bêdzie wiêcej siarki, jako¶ proporcje 60 KN03 do 40 S.
Co zauwa¿y³em, to to ¿e siara przechodzi w stan p³ynny i bardzo ciê¿ko reaguje z kno3. Je¶li u¿yje siê na jak najwiêkszej powierzchni palnej, podsypki z innego prochu, to reakcja wtedy nabiera rozpêdu i pali siê normalnie, a¿ do koñca. Jednak sama mieszanka kno3 i s nie chce siê paliæ.
Pozatym du¿a ilo¶æ wydzielanego k2s, blokuje substraty poni¿ej tej skorupy.
Aha i jak fachowo nazywa³o siê[wypad³o mi z g³owy].
Mamy sytuacjê, Tlen i Azot pomieszany ze sob±. Same nie zareaguj±, ale przy wk³adzie ciep³a utworz± NOx. Jak nazywa³o siê to ciep³o potrzebne do zainicjowania reakcji, czyli wk³ad energi potrzebny do stworzenia nowego zwi±zku, z stabilnych termodynamicznie substancji nie reaguj±cych ze sob± w standardowych warunkach.. Bo napewno nie ciep³o tworzenia. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
slu_1982
Do³±czy³: 21 Lip 2007 Posty: 341 Sk±d: Zza P³otu
|
Wys³any: Wto Lip 01, 2008 11:05 pm Temat postu: |
|
|
Po pierwsze
Cytat: | Cytat:
Ja mam pytanie czemu hmtd po uderzeniu detonuje ?
A czy to ca³a chemia ogranicza sie do reakcji utleniania-redukcji? HMTD jak i wszystkie MW (jednorodne!!) sie rozk³ada. I tyle Smile
P.S. nie bluzgaj. |
To by³o pytanie retoryczne a zarazem by³em ciekawe jak± odpowied¼ dostanê...
Bluzgaæ chyba nie bêdê mo¿e jak co¶ mnie zdenerwuje... Hm sadafag trochê wêgla dodaj
Czyli co ? Dochodzimy do wniosku ¿e jak mamy MP co¶ plus kclo3 to przy dostarczeniu energii w postaci uderzenia czy potarcia rozk³ada nam siê kclo3 i wydziela ciep³o które powoduje zap³on reszty MP, a co z samozap³onami, czyli H3 itp*. w naszych oczach staje siê bardziej bezpieczny je¿eli pominiemy bod¼ce mechaniczne ? mam tu na my¶li potrz±sanie pocieranie uderzanie itd. Przechowywanie takich substancji zawsze wzbudza we mnie niepewno¶æ.
*Z wykluczeniem metali aktywnych czy nawet pasywowanych (cz³owiek jest omylny, zawsze znajdzie siê jakie¶ p³atki nie pokryte do koñca )
Uwra¿liwiaczami MP na kclo3 s± substancje typu py³ szklany i dekstryna poniewa¿ s± dobrze rozdrobnione i wchodz± pomiêdzy drobiny kclo3 i to powoduje ¿e uderzaj±c w tê MP kclo3 jest poddawane naciskowi w sumie wiêkszej powierzchni co zwiêksza po protu szanse na rozk³ad i resztê tak ?
Ja my¶lê ¿e temat ju¿ jest wyczerpany... _________________ myhv.org
Nowe forum wysokich napiêæ.
Nowa domena! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
.cystof.
Do³±czy³: 25 Wrz 2005 Posty: 63 Sk±d: in±d
|
Wys³any: Sro Sie 19, 2009 6:15 pm Temat postu: |
|
|
Heh, dawno ju¿ na forum nie by³em, ale co¶ tak przegl±dam nie wiem czy kto¶ to przeczyta, ale oczywistym jest ¿e KClO3 rozk³ada siê przy wystarczaj±cym pobudzeniu energetycznym. Wystarczaj±cym to znaczy ma³ym. Nie mam danych konkretnych ale nawet KClO4 (uznawany za o wiele stabilniejszy) nie ma jak jaki¶ wielkich temperatur rozpadu, zdaje siê ¿e jest to zaledwie 500*C. Natomiast wracaj±c do KClO3 to zachodzi w trakcie rozpadu dysproporcjonacja redac-oxbas zgodnie z równaniem:
4ClO3 - -> 3ClO4 - + Cl- _________________ Milczenie, jest dla g³upców najwy¿szym kunsztem. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Do³±czy³: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wys³any: Sro Sie 19, 2009 8:12 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uwra¿liwiaczami MP na kclo3 s± substancje typu py³ szklany i dekstryna poniewa¿ s± dobrze rozdrobnione i wchodz± pomiêdzy drobiny kclo3 i to powoduje ¿e uderzaj±c w tê MP kclo3 jest poddawane naciskowi w sumie wiêkszej powierzchni co zwiêksza po protu szanse na rozk³ad i resztê tak ? | Jest poddawane takiemu samemu naciskowi ale na wiêkszej powierzchni, czyli jest mniejsze ci¶nienie. Uderzaj±c l¿ej ale bez zwiêkszenia powierzchni uzyskujemy ten sam efekt. Zatem im l¿ej uderzymy tym wiêksze prawdopodobieñstwo ¿e mieszanka odpali Poza tym... Co z tego ¿e wchodz± pomiêdzy drobiny chloranu? A jakby dodaæ pylistego talku, to te¿ zwiêkszy wra¿liwo¶æ?
W 'podstawach pirotechniki' pisz± ¿e rozdrobnione szk³o czy piasek zwiêkszaj± wra¿liwo¶æ, dlatego ¿e pojedyncze drobiny s± twarde, podczas nacisku nie zmieniaj± tak ³atwo kszta³tu, zwiêkszaj±c powierzchniê nacisku. Czyli szk³o zwiêksza wra¿liwo¶æ poprzez punktowe zwiêkszanie ci¶nienia.
Codo dekstryny... wydaje mi siê ¿e zwiêksza wra¿liwo¶æ, bo jest to substancja organiczna a chloran z s. organicznymi jest wra¿liwy. Ale jak to dzia³a, nie wiem. _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Sro Sie 19, 2009 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Hmm my¶lê ¿e mechanizm dzia³ania deksteryny jest trochê inny ostatnio dodawa³em do masy kapiszonowej NC laku ¿eby zrobiæ kapiszony i po wyschniêciu by³y du¿o czulsze ni¿ bez lakieru ... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosomak
Do³±czy³: 27 Wrz 2005 Posty: 32 Sk±d: Wiocha ko³o Lublina
|
Wys³any: Sro Sie 19, 2009 10:35 pm Temat postu: |
|
|
Teo napisa³: | Zale¿y jak to rozumiesz. Kclo3 mo¿e trzasn±æ samo. Siarka niby nie ale rozpylona te¿. No al e to nie ma nic do tematu..
Co do Twoich rodziców to ja siê nie dziwie. Nie byli by to normalni rodzice gdyby pozwalali bez "jêczenia" na takie rzeczy. Poza tym ka¿da mieszanka z kclo3 ma zdolno¶æ do detonacji... nie zawsze musi byæ to zwyk³e spalanie. |
Twierdzisz ¿e ka¿dy po 40 musi byæ têp± pierdo³± o ograniczonej percepcji ¶wiata bo inaczej nie bêdzie powa¿ny ?
Co do pytania w w±tku. Tempo reakcji zale¿y poniek±d od impulsu pocz±tkowego. Masy fotob³yskowe mo¿na bodaj¿e detonowaæ (tak detonowaæ, nie deflagrowaæ, ale tutaj niech wypowie siê kto¶ bardziej wykszta³cony) od sp³onki. Zwróæ uwagê ¿e ''strzeli'' tylko czê¶æ masy z kapiszona. Tyle na ile ''starczy³o'' uderzenia z m³otka. Reszt± pozostanie prawdopodobnie nietkniêta, zamiast zachowaæ siê podobnie. To co zostanie pobudzone uderzeniem przeka¿e energiê dalej, za¶ ta bêdzie siê rozchodziæ, a¿ spadnie poni¿ej poziomu krytycznego, gdy¿ energia wytwarzana w reakcji jest ni¿sza od tej produkowaniej i impuls ''siê zu¿ywa''
Co do pytania o ostrze kamienia - kieruj siê skal± mikro, nie makro
slu_1982
Wybacz najazd, ale muszê to powiedzieæ. Szerzysz herezje wskazuj±c± na absolutny brak zrozumienia tematu.
Utleniacze nie reaguj± same ze sob±, bo pobieraj± wiêcej energii na rozk³ad ni¿ w jego wyniku powstaje (o ile powstaje). Nie jest w ¿aden sposób mo¿liwe aby chloran wybuch³ sam.
Odno¶nie szk³a. Tworzy ono nacisk punktowy. To co opisa³e¶, wrêcz zmniejsza³oby wra¿liwo¶æ mas.
Jednorodne MWI i MWK wybuchaj± nie poprzez utlenienie, a dlatego ¿e energii powsta³ej z ich rozk³adu jest wiêcej ni¿ potrzeba jej do podtrzymania reakcji. To dlatego od 0,5 g sp³onki zdetonuje 20 ton trotylu, za¶ 100 g chloranu z siark± bêdzie trzeba t³uc ca³y dzieñ w celu ''wystukania ca³o¶ci''.
Proponujê ''Podstawy pirotechniki'', Szyd³owskiego, oraz lekturê postów Arkadiusza i innych znawców.
Co do substancji organicznych. Nie mam teraz Szyd³owskiego na dysku, ale czy aby nie potrzebuj± one ma³ych ilo¶ci energii aby siê roz³o¿yæ ? To by zani¿a³o próg wra¿liwo¶ci na ''zdarzenia losowe''. Oczywi¶cie teza ta jest niczym nie poparta.
Pozdrawiam, Rosomak _________________ W stanie spoczynku od stycznia 2007. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
.cystof.
Do³±czy³: 25 Wrz 2005 Posty: 63 Sk±d: in±d
|
Wys³any: Czw Sie 20, 2009 7:39 am Temat postu: |
|
|
Rosomak napisa³: |
Utleniacze nie reaguj± same ze sob± |
Rosomak napisa³: | Utleniacze nie reaguj± same ze sob± ----> Nie jest w ¿aden sposób mo¿liwe aby chloran wybuch³ sam. |
Sposób my¶lenia pirotechnika amatora.
Oczywi¶cie ¿e reaguj± same ze sob±, zale¿y co masz na my¶li. Ale to zdanie jest fa³szem.
=============================================
IrkaceK: Dok³adnie! Chlorany posiadaj± jako jedne z niewielu utleniaczy, dodatnie ciep³o rozk³adu przez co s± w stanie w odpowiednich warunkach 'napêdziæ same siebie'. Nie chcia³em pisaæ osobnego posta, bo wiadomo¶æ by³aby za krótka
- Dziêkujê za aprobatê _________________ Milczenie, jest dla g³upców najwy¿szym kunsztem.
Ostatnio zmieniony przez .cystof. dnia Czw Sie 20, 2009 4:30 pm, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Czw Sie 20, 2009 4:23 pm Temat postu: |
|
|
Có¿ - chyba w Szyd³owskim albo Urbañskim by³o opisane jak to metod± wybuchow± kruszyli wagon amonówki bo im siê zbryli³a... a¿ w koñcu tak skruszyli ¿e ca³a fabryka wylecia³a w powietrze , zatem nawet azotan amonu (nie siegaj±c do ciep³a rozk³adu) mo¿e "sam" wybuchn±æ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników na tym forum Nie mo¿esz pobieraæ plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|