Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zatezanie H2SO4 (problem)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Chemia ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Pon Gru 10, 2007 7:28 pm    Temat postu: zatezanie H2SO4 (problem) Odpowiedz z cytatem

Mam pewien problem ...

Otoz nie moge zatezyc H2SO4 do 98% tzn przestaje oddestylowywac wode z kwasu do akumulatora gdy ta wylatujaca z chlodnicy zaczyna sie robic kwasna ... czyli ze 150ml pocztkowego stanu zostaje ok 80 ml (dodam ze kwas akumulatorowy ma stezenie 34%) ... teraz co jest nie tak ?za wszelkie odpowiedzi serdecznie dziekuje .
Powrót do góry
Jacek R.



Dołączył: 03 Wrz 2004
Posty: 1223
Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków

PostWysłany: Pon Gru 10, 2007 9:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może (teoretyzuję) sproboj z par odebrac nadmiar wody za pomocą jakiejś wybitnie higroskopijnej a jednocześnie obojetnej wobec kwasu substancji? Z tego co pamiętam jakiś tlenek fosforu...
_________________
Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Pon Gru 10, 2007 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pieciotlenek fosforu ... nie mam Sad
Powrót do góry
Piro



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 83
Skąd: test

PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 1:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Człowiek kw. siarkowego nie da stężyć do 100% (chyba że 99 chcesz) fabrycznie robią 99% w sposób taki, iż dodają SO3 do kwasu co nie pozwala mu zmniejszyć swojego stężenia. Jak chcesz tak zrobić to bardzo proszę (życzę powodzenia). Dlatego przy przewożeniu kwasu o takim stężeniu (kwas dymiący) trzeba mieć szczelne butelki. Mojemu znajomemu dali w butelce z nieszczelnym korkiem, gdy otworzył bagażnik zobaczył opary i potem auto nadawało się tylko do remontu.
_________________
"Sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty" - Murphi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Delirius



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 61

PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 3:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Metoda przedstawiona przez piro, to metoda wykorzystywana w przemyśle. Dodam, że kwas siarkowy da się otrzymać powyżej 100% (umownie, oczywiście). Jest to oleum. Domowymi sposobami cięzko cos takiego byłoby zrobić.
Hmm... domowymi sposobami cięzko byłoby także zmienić warunki na tyle istotnie, by wpłynęły na proces....
Hmm... a może spróbwać by dodać jakiejś obojętnej soli, która więże wodę?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Front



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 189
Skąd: Wrocek

PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sztuka dla sztuki czy to metoda na otrzymanie h2so4 Question
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piro



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 83
Skąd: test

PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak oleum jest tak zwanym "kwasem" ale jest to jak już wspomniałem 99% kwas + SO3 które daje to owe stężenie. Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że np. jest to 120% kwas bo jest tam rozpuszczone tyle tlenku siarki.
_________________
"Sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty" - Murphi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 5:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KU*** czytajcie ze zrozumieniem !!!! nie chce zadnego 100% wystarczy od ok 92% do ok 98%

Pytam sie tylk jak to robic ... gdy z chlodnicy zacznie leciec kwasny odczyn (oczywiscie mowimy o wodzie) to jeszcze sie ten kwas do nitrowania nie nadaje ... wiec co robic dalej to jest pytanie tego tematu a nie jakies 100% H2SO4...
Powrót do góry
simsigver
Gość





PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 6:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W miarę wzrostu steżenia H2SO4 rośnie temperatura wrzenia roztworu i w składzie par opuszczajacych naczynie pojawia się coraz wiecej H2SO4 Exclamation Aż w końcu zaczyna wrzeć (i parować) czysty azeotrop ( nieco ponad 98%), który daje w powietrzu białe dymy Razz

Owszem da się zatężyć do 95-98% Rolling Eyes
Ja tak postepowałem... Wcale nie głupia lecz energochłonna metoda Sad
Musisz oddestylować (na podwórzu Exclamation ) wodę i pewną część mieszaniny woda kwas... aż zaczną uchodzić białe dymy Confused otrzymasz roztwór H2SO4 95%, a nawet 98%, ale to będziesz musiał sprawdzić sam !
Taki steżony kwasior ma koło 300*C wiec uważaj Twisted Evil

Wink
Powrót do góry
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Wto Gru 11, 2007 6:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

o to wlasnie mi chodzilo Very Happy ... co do podworka to chyba nie musze bo mam cala chlodnice wiec wszystko mi sie natychmiast powinno skroplic tam ...
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sro Lut 13, 2008 10:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie polecam stosowania pięciotlenku fosforu do zatężania kwasu siarkowego nawet stężonego. Z rozcieńczonym rzeczywiśćie odciągnie wodę ale otrzymujemy mieszaninę kwasów trudną do rozdzielenia. W przypadku stężonego część P2O5 przereaguje z obecną wodą a reszta rozpuści się w stężonym H2SO4 dając brązowawy roztwór idealny do odwadniania np. kwasu azotowego. Znam to z własnego doświadczenia gdy stosując P2O5 chciałem otrzymać trójtlenek siarki przez odwodnienie stężonego siarkowego.
Powrót do góry
mahalas



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 417

PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 8:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmm. Panie Sim...... zaciekawila mnie ta destylacja stezonego H2SO4 przeprowadzana na podworzu. Czy mozesz blizej opisac jakiego zestawu uzywales do destylacji oraz kiedy i gdzie pojawialy sie te charakterystyczne biale dymy? Confused

Pozdro mahalas Jedzie kowboj macha lassem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
simsigver
Gość





PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 10:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprzęcik który używałem:
Nastawna kuchenka elektryczna (2000W) + kolba stożkowa z szeroką szyjką 3dm3 (dnem akurat pasowała do tależa grzewczego kuchenki)...
Do kolby nalewałem 1,5 do max 2dm3 elektrolitu do akumulatorów i rozpoczynałem ogrzewanie, z początku nie może być za intensywne ponieważ gotuje się "to" jak woda i pryska dookoła...Jednak z biegiem czasu roztwór tężnieje, staje się spokojniejszy ale wzrasta temp. wrzenia (później to nie jest wrzenie tylko BUL, buul, BUuuL... Laughing )i cały czas ulatuje z niego para wodna ze śladami H2SO4, par kwasu jest coraz więcej, aż w końcu mamy wyraźny biały dym H2SO4 +mH2O - nie mogę dokładnie powiedzieć w której chwili przerwać ogrzewanie, bo zależy to od intensywności końcowego grzania, kwas musi podymić sobie z 0,5h, bo stopniowo choć znacznie wolniej niż na początku procesu wzrasta jego stężenie, należy też pamiętać, że tak gorący kwas ma temp. ok. 300*C, więc gdyby nastąpił taki przypadek, że kolba z kwasem pęknie to lepiej aby stało się to na piachu niż w domu na stoliku Evil or Very Mad
Cały proces ogrzewania o ile mnie pamięć nie myli trwał kilka h.
Taki gorący H2SO4 ma lekko żółtawą barwę (rozkurcz objętościowy podobny do parafiny) i tendencję do wspinania się po ściankach kolby na wysokość 1-2cm, podobnie jak alkohol z wódki po ściankach szklanki Razz
Po "wydymieniu" się kwasu zamykamy kolbę, aby ten nie zasysał wody z powietrza Exclamation
Uzyskuje sie ok. 0,35-0,45dm3 bezbarwnego H2SO4 Cp conajmniej 95% uzyskanie azeotropu ~98% związane jest ze stratą większej ilości H2SO4 w tych białych dymach Razz

PS. zalecana pogoda sucho i lekki wiaterek (przyspieszy proces !) Wink
Powrót do góry
policmajster



Dołączył: 07 Maj 2002
Posty: 382

PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 12:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam
Wyczytalem kiedyś na rosyjskim forum o wyparowywaniu
elektrolitu w płaskich żaroodpornych naczyniach do pieczenia.
Polecali robić to w terenie na grilu.Trzeba też mieć szklaną
pokrywę do naczynia albo szklaną szybę by po skończonym
grzaniu naczynie przykryć...
Niektorzy robili to na "dwa razy".Najpierw kilka porcji do
połowy objętości a potem razem do dymienia...
Nie można dolewać do gorącego H2SO4 nowej porcji elektrolitu!
Co ciekawe, w Rosji jest dostępny elektrolit "korekcyjny"
o stężeniu pięcdziesięciu kilku %.
Do nitrowania z azotanami wystarczy H2SO4 o stężeniu 85% a może i niższym...

Pozdr P
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 8:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj nie wiem , ja musiałem destylować do ok 93 co najmniej żeby poszło NC machnąć ... w każdym razie taktyka wykonywania tego "eksperymentu" jest opracowana i zamieszczona w innym temacie...
Powrót do góry
policmajster



Dołączył: 07 Maj 2002
Posty: 382

PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 9:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze prostsza metoda (też rosyjska)

Bierzemy emaliowaną miskę lub płaski garnek
Ważne żeby emalia nie była obita...
Wlewamy elektrolit i gotujemy aż pojdzie gęsty dym...
Ogrzewamy na grilu,ognisku itp.
Przykrywamy pokrywką lub szybą by nie naciągnął wody...
Przelewamy po ostygnięciu do szklanej butelki...
Ta po elektrolicie nie wytrzyma...

Powodzenia P


Ostatnio zmieniony przez policmajster dnia Pią Lut 15, 2008 10:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
simsigver
Gość





PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 11:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I ważne aby garnek wogóle nie był używany, bądź był mało wykorzystany, bo z takim gorącym H2SO4 nie ma żartów Wink
Powrót do góry
mahalas



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 417

PostWysłany: Sob Lut 16, 2008 8:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mr Sim.....napisal
Ja tak postepowałem... Wcale nie głupia lecz energochłonna metoda Sad
Musisz oddestylować (na podwórzu Exclamation ) wodę i pewną część mieszaniny woda kwas... aż zaczną uchodzić białe dymy Confused otrzymasz roztwór H2SO4 95%, a nawet 98%, ale to będziesz musiał sprawdzić sam !
Taki steżony kwasior ma koło 300*C wiec uważaj Twisted Evil

Panie S...... . To co Pan opisuje w nastepnym poscie to nie ma nic wspolnego z destylacja. Jest to odparowanie w celu zatezenia. I to podworze, Crying or Very sad ......a audytorium to znajome " dupeczki" z piaskownicy Wink I erlenmeyerka--- chyba najgorszy wybor z tego co sie uzywa do odparowywania wody . I to BUL ,buul , BUuul----- praktycy uzywaja takich bialych kamykow Idea Piszesz Pan w odpowiedzi na moj post ze zabawa z dymkiem HNO3 przypomina panu "jazde". A jaka "jazde" przypomina panu zatezanie H2SO4 na podworzu w temp 300*C. To sie kupy nie trzyma. Jak sie juz ma tyle gwiazdek to albo pisze sie z sensem albo nie zabiera glosu. Embarassed
GUN 1917 - pogratulowac pomyslu . Wszyscy w literaturze polecaja grzanie na otwarej przestrzeni [ dla tych z Krakowa "na polu"], ale z chlodnica mozna w domu u mamy Very Happy . Tylko ze troche przegioles! Moja rada. Jesli twoja stozkowa kolba nie jest z pyrexu , to nie proboj grzac tego do wyzszej temperatury. Wlasciwa bylaby okraglodenna kolba destylacyjna. I na milosc boska nie na otwartym ogniu ! To ostatnie to jest dopraszanie sie o WYPADEK. Ja wstepne zatezanie 50% objetosci robilem w wysokotemperaturowej salaterce do zapiekanek . Wyglada prawie jak duuza parownica, tyle ze trzeba to robic 'na polu' lub pod wyciagiem.

Pozdro mahalas Bron masowej informacji - cicha jak antymateria.
[/quote]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
simsigver
Gość





PostWysłany: Sob Lut 16, 2008 9:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale Panie kolego z nami pojechałeś, masz jakiś ukryty żal, czy problem ?
Tu od samego początku jest napisane o "ZATĘŻANIU" tego kwasu, a nie o jego destylacji, więc Panie kolego zadaj pytanie poprawnie i nie wyskakuj z kamyczkami Laughing
Na samym początku kwasior się gotuje, ale... w miarę zatężania te kamyki będą ... tylko problemem Rolling Eyes
Zlewka owszem lepsza, ale ja ten kwas otrzymywałem tak dawno temu, że nic innego oprócz kolb nie miałem Rolling Eyes
A jak myślisz Mr , że mam za dużo gwiazdek to mogę Ci kilka oddać, ale pokaż, napisz coś więcej...

PS. Przez taką kolbę powinien przepływać strumień powietrza, który zabiera ze sobą parę, zapobiega wrzeniu przy okazji skracając cały proces... jest lepszą alternatywą kamyczków.
Powrót do góry
GUN_1917
Gość





PostWysłany: Sob Lut 16, 2008 5:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale Mahalas Razz Nie kwas miał przez chłodnice przechodzić a woda ...

Ok ...Może i faktycznie sama kolba nie była najlepszym pomysłem mimo iż żaro odporna- ale gdy masz tą kolbe w piasku to jakie niebezpieczeństwo ?

Poza tym nie wiem czy wiesz ale pirotechnika sama w sobie jest tak o rety troche niebezpieczna...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Chemia ogólna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP