FORUMPIROTECHNICZNE.PL

[sadafag]

Otóż chciałbym zrobić RWPN- Ręczna Wyrzutnia Pocisków Niekierowanych. miałaby być to długa rura o średnicy kilku cm, a jako pociski do niej miałyby być rakiety na karmelek, jednak bez stabilizacji statecznikami. I tu jest problem. Na razie projekt jest w fazie teoretyzowania, gdyż nie mogę znaleźć odpowiedniej rury[tak w ogóle to nie mogę żadnej znaleźć] i pytam się czy 2m rura zapewni odpowiednią stabilizacje takiego pocisku? Rakietki mają być tanie i proste, tak więc stabilizatory rtęciowe i inne bajery nie wchodzą w gre. Myślałem nad sabotem, ale to raczej nie wypali.
Później dodam rysunek projektu.



Edit: Co myślicie o kratce z tyłu wyrzutni i ładowaniu jej rakietkami od przodu? Wtedy mógłbym nie obawiać się o wypadnięcie tyłem rakietki jeślibym ustawił wyrzutnie pod kątem. Z tym ustabilizowaniem rakietki, to myślałem nad lekkim dociążeniem głowicy tak aby cała rakietka miała pośrodku środek swojej wagi. Wcześniejsze doświadczenia z wyrzutniami były takie że nie dokładne dopasowanie rakietki do wyrzutni powodowało jej przypadkowy tor lotu, czy dopasowanie jej zniweluje ten problem na tyle żeby rakietka taka leciała na 50-100m dosyć prosto[tak żeby trafić w kwadrat 10x10m.

[Gość]

Na razie robie szkic takiej wyrzutni, jak wszystko oblicze itp. to wrzuce skan oraz opis.

[adeks9]

[edit]
proszę modów o usunięcie tego posta. Nie zauważyłem na jakiej podstawie ma działać to i popełniłem wielką pomyłkę. Inaczej sobie wyobrażałem to urządzenie i byćmoże przedstawię mój pomysł niedługo. Ale tymczasem jeszcze raz proszę o usunięcie tego posta

[jaskiniowiec]

Osobiście oradzam wykonanie takiego projektu. Sądząc po rysunku odpalanie miało by nastąpić ręcznie. Takie coś niewiele ma wspólnego z modelarstwem rakietowym, a więcej z przenośną bronią.

P.S. Jeśli projekt nie przejdzie w stronę zdalnego odpalania rakiety z wyrzutni rurowej w kierunku zblizonym do pionowego, to temat zamykam...Proszę mnie źle nie rozumieć. Forum to miejsce wymiany informacji modelarzy rakiet, a nie poradnik młodego terrorysty...

[Sylwek]

Wszystko się zgadza kolega buźkę sobie opali i będzie brzydki do końca życia. Sam gdybym nawet wpadł na taki pomysł to w życiu nie był bym taki mądry, aby odpalać z ręki tyko statyw i długi kabel. Niestety takie wynalazki są niezwykle niebezpieczne. Jestem zdania, że przedszkole rakietowe nie jest dla takich tematów głównym powodem jest BHP.

[Gość]

Ja sobie rozrysowałem i chyba będe to budował, oczywiście odpalanie zdalne z minimum 30 metrów. Ta wyrzutnia to była by raczej coś na zasadzie statywu(podpory)do rakiet. Na pewno odpalanie z statywu i ze znacznej odległości jest bezpieczniejsze niż lont. Zapanik oczywiście elektryczny żaden lont. A wcześniejszy przedmówca ma racje, jak życie ci nie miłe i do końca życia chcesz mieć ,,szpetną'' buźkę to powodzenia ci życze, choć nie popieram odpalanie żadnych materiałów wybuchowych z lontu albo traske, no może z wyjątkiem małych petard na pcz i świec dymnych.