Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna FORUMPIROTECHNICZNE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ile ma schnąć karmel i dalczeg mój karmel nie twardnieje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Rakietowe przedszkole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cipson



Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 3
Skąd: Żołynia

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 7:21 pm    Temat postu: ile ma schnąć karmel i dalczeg mój karmel nie twardnieje Odpowiedz z cytatem

Evil or Very Mad ile ma schnąć karmel i dalczeg mój karmel nie twardnieje dlaczego
PROSZE O ODPOWIEDZ SZYBKO!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MICHAL-RAKIETOMAN



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 68

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 7:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie schnie? pewnie robiles z woda , niewysuszone skladniki i nie chroniles przed wilgocia..Ja teraz robie karmelka bez wody i zaraz po zalaniu z formy klade go w cieple ,suche miejsce czyli do mojego pokoju i karmel jest bardzo twardy.
Temat do kosza
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porni



Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 12

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 7:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ogólnie karmelek szybko zastyga(wraz ze spadkiem temperatury).Pewnie nie odparowałeś wody.I tyle.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
cipson



Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 3
Skąd: Żołynia

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 8:26 pm    Temat postu: Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Odpowiedz z cytatem

Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Abo w zimnej spiżarce???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zonk1



Dołączył: 11 Gru 2003
Posty: 48
Skąd: ToRuŃ

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 8:35 pm    Temat postu: Re: Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Odpowiedz z cytatem

cipson napisał:
Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Abo w zimnej spiżarce???


Włóż do zamrażalnika, bo na kaloryferze sie stopi a w spiżarni sie "napije" wody(przynajmniej tak jest zazwyczaj w spiżarniach Razz)

_________________
Kto pyta, ten pyta! HA!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Yuri



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 12
Skąd: Lębork

PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 10:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja też tak miałem, to daltego ze dałes za durzo cukru.
Pozdrawiam !
Ps. Teraz to juz wiem co oznacza "Zapalenie sie karmelka w garnku" Embarassed przez jakies 2h cała hata była w czarnym dymie, 2h pozniej, wszystko juz zwietrzało Very Happy Ale musze przyznac , wulkan w garnku był naprawde Kolosalny....

_________________
...życie nie po to jest by brać...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prm
Dostęp próbny


Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 17
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Sty 10, 2006 10:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to się postaraliście, bo to nie jest aż tak trudne skończyć w porę. Chyba, że robi się bez głowy albo bez wyczucia. Lepiej parę razy skończyć ciut za szybko niż za późno.
Próbowałem zrobić kontrolowaną próbę zapłonu, aby dowiedzieć się czego się spodziewać w razie W. Dobrze przygotowane, odważone i wymieszane składniki umieszczałem na łyżkach. Podczas mięknięcia jeszcze mieszałem, potem już nie. Mało tego, łyżka bezpośrednio na ogień kuchenki turystycznej - niby blisko płomienia o czym się też pisze żeby nie. I wiecie co... trzeba się postarać żeby to zjarać. Najpierw się porządnie zjarał cukier, prawie do czarnego, a dopiero potem jak już łyżka była "czerwona" nastąpił zapłon.
Nie piszę żeby zachęcać do bezmyślnego topienia karmelki. Wręcz przeciwnie. Fakt że się zapala jest faktem i to był cel mojego prymitywnego doświadczenia. Bądźcie ostrożni. Palców macie tylko 10 a oczy 2.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziadek kermit



Dołączył: 25 Kwi 2003
Posty: 516
Skąd: z okolicy "Żabidołka"

PostWysłany: Wto Sty 10, 2006 12:35 pm    Temat postu: nie koniecznie Odpowiedz z cytatem

Klaniam się pięknie Smile
prm napisał:
I wiecie co... trzeba się postarać żeby to zjarać.

Co do tego to mam poważne wątpliwości.
Po pierwsze to się musi "zajarać", bo do tego jest przeznaczone, jakby na to nie popatrzeć, kwestia tylko gdzie. Jeśli w garnku to jest to katastrofa, a jeśli w silniku, to już jest w pewnym sensie sukces.
A co do zapalności tej mieszanki to spotkałem się w kilku innych tematach z opisami mówiącymi jak to jest jednak łatwe do spalenia, a właściwie do zapalenia.
Czasem wystarczy obity z emalii garnek i mamy niezłą zadymę, albo drobna iskierka od spalającego się w płomieniu kurzu. Nie wspominam o kilku opisach jak to próba palności, prowadzona w odleglośći kilku metrów od topionego karmelka doprowadziła do jego zapalenia , na skutek "świrowania" ( czyli śrubowego wirowania ) drobnych kawałków masy karmelkowej. Samo "świrowanie jest już nieuniknione, bo dopalający się kawałek karmelka sam się zamienia w minirakietkę, tym groźniejszą, że totalnie niesterowną.
Jednym slowem trzeba poprostu uważać. I nie topić karmelki w ilościach po parę kilo, bo wtedy naprawdę może byc niebezpiecznie.

Kolejna kwestia
cipson napisał:
ile ma schnąć karmel i dalczeg mój karmel nie twardnieje dlaczego


najciekawsze w tym jest to, że karmelizacja cukru doprowadza do wydzielania z niego wody. Karmelizacja jest więc termicznym rozkładem cząsteczki sacharozy, z wydzieleniem węgla i wody. Węgiel powoduje ciemnienie karmelka, czyli czym ciemniejsza jest mieszanka tym więcej w niej węgla, i tym więcej wydzielonej przy rozkładzie cukru wody.
Wniosek jest więc prosty , jak najmniej karmelizować, a jak najwięcej topić cukier. Temperatury topnienia i karmelizacji są tak blisko siebie, że prawie się pokrywają, więc należy jak najszybciej topienie mieszanki zakończyć, albo postarać się aby cukier stopił się w niższej temperaturze.
W kilku miejscach jest to opisane jak to można zrobić, trzeba tylko poszukać. Generalnie czym jaśniejsza masa po zastygnięciu tym lepsza.

W odpowiedzi dla cipsona mogę powiedzieć, że prawdopodobnie za ostro przygrzałes mieszankę i doprowadziłeś do zwęglenia cukru, a wydzielona podczas tego woda rozpuściła jego pozostałe resztki i saletrę, i powstało ciemne lepkie mazidło. Cukier w mieszankach typu karmelka spełnia podwóną rolę, po pierwsze jest paliwem, a po drugie lepiszczem. Skoro więc doprowadzamy do jego degradacji, to likwidujemy część lepiszcza z mieszanki, obniżając przez to jej wytrzymalość.
A karmel nie powinien schnąć ale zastygnąć "i już".

_________________
Dziadek Kermit Smile
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prm
Dostęp próbny


Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 17
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Sty 10, 2006 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Profi napisał dokładnie to samo. Trochę zbyt dosłownie odebrał moje "postarali" bo to, że to jest paliwo to oczywiste. Wniosek natomiast identyczny : lepsza jasna niż przyjarana. Postarali rozumiem jako ciągnęli wytop ponad miarę, aż im się przydażyło BUM.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
cipson



Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 3
Skąd: Żołynia

PostWysłany: Wto Mar 14, 2006 5:22 pm    Temat postu: Re: Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Odpowiedz z cytatem

Włóż do zamrażalnika, bo na kaloryferze sie stopi a w spiżarni sie "napije" wody(przynajmniej tak jest zazwyczaj w spiżarniach Razz)[/quote]


niestety to nie prawda przcież wkładają do zamrażalnika zamroże tylko wode
co nie rozwiąze mojego problemu odpowiedz Kermita jest najlepszą odpowiedzią
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zonk1



Dołączył: 11 Gru 2003
Posty: 48
Skąd: ToRuŃ

PostWysłany: Wto Mar 14, 2006 5:26 pm    Temat postu: Re: Czy jest szansa że wyschnie na grzejniku? Odpowiedz z cytatem

cipson napisał:

niestety to nie prawda przcież wkładają do zamrażalnika zamroże tylko wode


A próbowałes? bo ja tak i mi wyschlo bardzo ladnie. Nie mowiac o tym, ze w karmelce raczej nie powinno byc wody

_________________
Kto pyta, ten pyta! HA!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nieświadomy Dude



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 7
Skąd: z Marsa ;O

PostWysłany: Wto Mar 14, 2006 9:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kurde....no no no jak czytam te posty <szczególnie te pierwsze> to mi ręce opadają Confused .To można się przy tym okaleczyć a niemówiąc juz, że się mieszkanie stracić. Moim zdaniem najpierw powinno się ćwiczyć takie karmelizowanie z cukrem i solą, a potem juz z saletrą. Trzeba takie "eksperymenty" wykonywać bezpiecznie, czyli w pobliżu kuchennki nie powinien być żaden denaturat, czy olej, czy nawet firanka i szamatka. Mój kolega, który po raz pierwszy karmelizował mało co domu nie spalił. Karmela mu się zapaliła i zasłony zaczęły się fajczyć .....pfff....tragedia. Naszczęście nic sie niestało bo w domu byli rodzice i jakoś udało sie pożar zgasić. Ale szlaban taki dostał...., że szkoda gadać Cool .
_________________
Niszczę, więc Jestem
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Adrian



Dołączył: 28 Mar 2005
Posty: 94

PostWysłany: Wto Mar 14, 2006 9:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziwne kolego mi to pachnie "internałtowa wiedza" ale ok .... Mi paliwo sie zapaliło raz w moim zyciu (z 18 razy je robiłem) i powiem Ci ze to nie było za 1 czy za drugim ale za hmm... Dziesiatym razem . Wiec nie widze powodu aby marnowac saletre i sól , Trzeba byc poprostu ostroznym , mieszac i poczekac az sie ładnie zarumieni i zmieni w taki "Kisielek"(mniam) mozna to zobaczyc na stronie maxlama .

Pozdrawiam Adrian
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon Lip 10, 2006 10:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
Ja robie karmelke z cukru i sal i za kazdym razem mi wychodzi Cool
Powrót do góry
kosimazaki



Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 26

PostWysłany: Pon Lip 10, 2006 10:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

robisz z cukru i saletry ? to chyba jakieś nowe składniki na karmelka zasłużyłeś na gwiazdke a możę jeszcze we wcześniej niewypróbowanych prporcjach 60 saletra 40 cukier brawo brawo
_________________
elo pirotechnika elo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
donTrollo



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 5

PostWysłany: Nie Lip 16, 2006 10:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedyś zrobiłem karmelka w proporcjach 50\50 i zastygnął ale po kilku dniach rozmięk z wilgoci:? (palił sie nienajlepiej i był brązowy). Musiałeś pomieszać proporcje. Ja robie 35 cukru 65 KNO3 albo 40 /60 bez wody
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUMPIROTECHNICZNE.PL Strona Główna -> Rakietowe przedszkole Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP